31.08.2016

Pieczone ziemniaki z boczniakami i mangoldem

W ostatnim wpisie obiecywaliśmy, że dodamy jakiś przepis, gdyż na blogu dominować zaczęły tylko fotomiksy, więc szybko spełniamy naszą obietnicę :) Chcemy Wam dziś zaproponować pyszne i w miarę szybkie danie z udziałem poczciwego ziemniaka oraz zacnych boczniaków. Inspiracją był przepis z książki Dominiki Wójciak "Warzywo", lecz my go trochę zweganizowaliśmy pomijając jajka, a ser zastępując płatkami drożdżowymi (można użyć oczywiście wegańskiego sera). Danie jest naprawdę dobre i łatwe w przygotowaniu, więc lećcie szybko po boczniaki (ziemniaki zapewne każdy ma zawsze na stanie) i włączajcie piekarnik :)

Składniki (2 porcje):
  • 800g małych ziemniaków;
  • 250g boczniaków;
  • garść (ok. 150g) liści mangoldu (w oryginalnym przepisie był szpinak, ale można użyć również jarmużu);
  • 1 mała papryczka chili;
  • 3 ząbki czosnku;
  • gałązka rozmarynu (w książce był świeży tymianek, ale nie mieliśmy);
  • 1 łyżeczka wędzonej papryki;
  • 1 łyżka syropu z agawy;
  • 4-5 łyżek oliwy z oliwek;
  • 3-4 łyżki płatków drożdżowych;
  • sól, pieprz do smaku.

Sposób przygotowania: 
  • Ziemniaki myjemy (jeżeli maja ładną skórkę to ich nie obieramy) i gotujemy w całości około 10 minut.
  • W międzyczasie przygotowujemy marynatę. Oliwę mieszamy z wędzoną papryką, posiekaną drobno papryczką chili, rozmarynem, syropem z agawy, zmiażdżonym czosnkiem, solą oraz pieprzem.  
  • Ziemniaki odcedzamy, kroimy na grube plastry, mieszamy z marynatą, a następnie wykładamy do naczynia żaroodpornego.
  • Wsadzamy do piekarnika nagrzanego na 200 stopni i zapiekamy około 15 minut.  
  • Następnie do ziemniaków dodajemy boczniaki (jeżeli są duże to kroimy je w mniejsze kawałki), mieszamy dokładnie i zapiekamy kolejne 15 minut. Na koniec dodajemy pokrojony manglod (szpinak lub jarmuż), posypujemy płatkami drożdżowymi. Pieczemy kilka minut, aż "zielenina" zmięknie :)
  • Po przełożeniu dania na talerz można posypać wszystko świeżą natka pietruszki, kolendrą lub koperkiem.


 Ziemniaki zjedliśmy w towarzystwie surówki z białej kapusty, marchewki i jabłka z odrobiną oliwy wymieszanej z musztardą oraz sokiem z cytryny. 


Rozmaryn, pietruszka i chili pochodziły z naszego balkonowego ogródka :)

Smacznego!

3 komentarze:

  1. Wygląda obłędnie! Do tego pyszne boczniaki. :)
    Zapraszam do siebie. https://jaglusia.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię ziemniaków, ale w takiej wersji chyba bym je pokochała :)
    https://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieczone ziemniaki to najlepsza rzecz pod słońcem ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...