Przepis na zupkę inspirowany jest podobnym daniem z książki "Warzywo" Dominiki Wójciak :)
Składniki (na ok.3 litry):
- 700g ziemniaków;
- 1 średni fenkuł;
- 2 jabłka;
- 3 cebule;
- 4-5 ząbki czosnku;
- 2 łyżki oleju rzepakowego (lub innego);
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek;
- sól, pieprz, suszony koperek;
- 2 liście laurowe;
- 2 ziarna ziela angielskiego;
- ok. 2 l bulionu warzywnego;
- szczypta gałki muszkatołowej.
- podsmażona ciecierzyca (została nam z dnia poprzedniego, dlatego wykorzystaliśmy ją w zupie, ale pasowała idealnie);
- sos z tahini: 2 łyżki tahini + 5-6 łyżek wody + ząbek czosnku + szczypta soli (należy wszystko razem zmiksować).
Sposób przygotowania:
Jabłka oczyszczamy z gniazd nasiennych, kroimy na ćwiartki. Fenkuła kroimy w cienkie plasterki. Rozgrzewamy piekarnik na 200st. Rozkładamy jabłka oraz fenkuła na papierze do pieczenia, polewamy oliwą z oliwek, posypujemy solą i pieprzem, dodajemy ząbki czosnku w łupinkach i zapiekamy około 30 minut. W międzyczasie kroimy cebulę i ziemniaki w kostkę. W garnku rozgrzewamy olej i wrzucamy pokrojoną cebulę, liście laurowe i ziele angielskie. Podsmażamy wszystko około 5 minut, a następnie wrzucamy pokrojone ziemniaki. Dusimy kilka minut. Wlewamy bulion warzywny i przyprawy. Wyjmujemy z piekarnika jabłka i fenkuła. Jabłka miksujemy z obranym czosnkiem, a fenkuła wrzucamy do zupy. Po chwili dodajemy także zmiksowane jabłka z czosnkiem. Następnie gotujemy wszystko około 20 minut (do momentu, gdy ziemniaki będą miękkie). Doprawiamy do smaku pieprzem i solą. Miksujemy blenderem ręcznym, ale niedokładnie (tak, aby kawałki ziemniaków oraz fenkuła pływały jeszcze w zupie). Przelewamy zupę na talerze, dodajemy podsmażoną ciecierzycę oraz sos z tahini.
Smacznego!
Wygląda wspaniale, jeszcze nigdy nie robiłam zupy ziemniaczanej :D Ale dodałam dziś do mojej pieczarkowej mnóstwo ziemniaków i też się strasznie objadłam :)
OdpowiedzUsuńPieczarkową uwielbiamy!Też mieliśmy w tym tygodniu :)
Usuńskąd ja to znam… mi w sumie wystarczyła by taka micha zupy z ciecierzycą, a organizm zacząłby dawać się we znaki - nieprzyjemne działanie strączków :( w każdym razie, ostatnio zjadam ziemniaki w sporych ilościach i.. kupiłam ciecierzycę! więc, kto wie, może zupa wskoczy na obiad :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecamy! My na szczęście po strączkach nie mamy problemów :) No ale tym razem to było obżarstwo :(
Usuń