Zacznijmy od naszych ulubionych ostatnio śniadań, czyli lodów z mrożonych bananów. Przyznajemy się bez bicia, że się od nich uzależniliśmy. Powyżej wersja: truskawka i kiwi :)
W minionym tygodniu narobiliśmy sporo kotletów jaglano-groszkowych. Połowę z nich zjedliśmy, a drugą zamroziliśmy na "ciężkie" czasy (czyli brak czasu). Pierwszego dnia kotlety zjedliśmy w towarzystwie młodych ziemniaków oraz mizerii w jogurcie sojowym...
...na drugi dzień byliśmy już na kamperowej wycieczce, więc odgrzaliśmy sobie kotleciory razem z puree ziemniaczanym i dorzuciliśmy do tego sałatę z sosem musztardowym.
W kamperowej kuchni stawiamy na prostotę i szybkość, więc głównie króluje w niej makaron z warzywami i strączkami :) Tym razem kluchy z ciecierzycą (z puszki) w pomidorach ze sporą ilością natki pietruszki.
Po powrocie z wojaży w brzuchach burczało, więc obiad na szybko. Ziemniaki + kalafior (obowiązkowa z dużą ilością płatków drożdżowych) + smażone pieczarki z cebulą i cukinią.
Ten obiad już znacie z poprzedniego wpisu (duszone warzywa z sosem koperkowo-czosnkowym).
Obiad w 20 minut: makaron + dobrej jakości passata pomidorowa + falafel z proszku :)
Ziemniaczane kotleto-placki + fasolka w pomidorach z marchewką + sałata z sosem koperkowym.
Obiad w 20 minut: makaron + dobrej jakości passata pomidorowa + falafel z proszku :)
Ziemniaczane kotleto-placki + fasolka w pomidorach z marchewką + sałata z sosem koperkowym.
Kolacje: kanapki z pastą fasolową + warzywka :)
------------------------------------------------------------------------
Na naszym balkonowym ogródku zaczęły pojawiać się ogóreczki...
...
...papryczki chili...
...i coraz więcej pomidorów :)
Na naszym balkonowym ogródku zaczęły pojawiać się ogóreczki...
...
...papryczki chili...
...i coraz więcej pomidorów :)
Kotleto-placki??? Zdradzisz szczegóły? ;)
OdpowiedzUsuńTo po prostu ugotowane ziemniaki z mąką ziemniaczaną i bułką tartą :)Ulepione i usmażone na patelni.
UsuńWszystko pyszne :) A najchętniej zjadłabym kotlety groszkowe :D
OdpowiedzUsuńAch jakie cudowne kompozycje! Te kotlety kuszą :)
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Twoimi plonami jestem zafascynowana, u mnie głównie groszek obrodził, buraczków mam kilka, boćwinę i zioła. W przyszłym roku rozbuduję moje miniaturowe pole :-)
OdpowiedzUsuńU nas groszek ładnie zakwitł, ale ze zbiorem plonów szalu nie było :( Za to pomidory, papryka, jarmuż, ogóreczki rosną jak na drożdżach :)
UsuńWarzywa i owoce latem - kocham! A jakie są Twoje ulubione?
OdpowiedzUsuńCiężko wybrać ulubione, ale w naszej kuchni często pojawia się kalafior, brokuł, ziemniak, pieczarki, szpinak, cukinie, pomidory...no chyba nie umiemy wybrać ulubionej pozycji :)
Usuńteraz mi burczy w brzuchu!
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nigdy nie wpadłam na pomysł, żeby zamrozić takie kotlety.. Następnym razem jak wyjdzie za dużo to będę wiedziała co robić :)