Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lody. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lody. Pokaż wszystkie posty

4.07.2017

Lody z mrożonych bananów - stracciatella

Bardzo rzadko goszczą na naszym blogu przepisy na słodkości, desery, ciasta itd., a to dlatego, iż praktycznie nie jemy i nie robimy tego typu rzeczy. Jeżeli mamy ochotę na coś słodkiego najczęściej sięgamy po daktyle lub gorzką czekoladę. Ciasta pieczemy dosłownie od święta i ogólnie jeżeli mamy wybór, by zjeść coś wytrawnego lub słodkiego, to zawsze wybierzemy wersję wytrawną :) Jednak w okresie letnim mamy jedną słabość - lody z mrożonych bananów! O tak, od nich jesteśmy uzależnieni i najchętniej jemy je na śniadanie. Postanowiliśmy zatem wrzucić kilka naszych przepisów na ten prosty, szybki i przepyszny deser. Nie jest to sprawa skomplikowana, warto jednak posiadać dosyć mocny blender kielichowy (my polecamy Omniblend).
Przejdźmy zatem to przepisu - dziś wersja stracciatella.

25.06.2017

10.04.2017

Tygodniowy fotomix

Wczoraj nie mieliśmy czasu na dodanie tradycyjnego, niedzielnego fotomixu (pogoda była taka piękna, że cały dzień spędziliśmy na dworze). Dziś jednak nadrabiamy szybko zaległości i wrzucamy kilka fotek posiłków, które gościły na naszych talerzach w minionym tygodniu :) Jutro natomiast pakujemy dupska w kampera (już jest naprawiony) i ruszamy w stronę Polski. Ale do rzeczy...

12.07.2016

3.07.2016

Niedzielny fotomix

Kolejny tydzień za nami. Ostatnie dni były dla nas dosyć intensywne turystycznie, dlatego też nie było czasu na blogowanie i dodawanie przepisów. We wtorek wyjechaliśmy w kierunku Stuttgartu w celu odwiedzenia Mamuśki Grażyny, która obchodziła urodziny. Posiedzieliśmy u niej jeden dzień, a wracając do domu zajechaliśmy jeszcze w kilka ciekawych miejsc :) Wczoraj załamanie pogody i deszcz zmusiły nas do powrotu, ale na szczęście prognozy znowu są optymistyczne, więc we wtorek pakujemy się znowu do kamperka :) Trzeba korzystać z lata! Ale do rzeczy...czyli jedzenia...

26.06.2016

Niedzielny fotomix

Kolejny tydzień dobiega końca, lipiec zbliża się wielkimi krokami, a pogoda u nas szaleje i przeplata co chwilę trochę wiosny, lata i jesieni (na szczęście nie zimy). Cytując wpis z naszego bloga kamperowego"W poniedziałek człowiek narzeka, że pada, we wtorek- kurde wciąż leje, co za niesprawiedliwe życie- myśli sobie, środa- o, wreszcie wyszło słońce, niech grzeje, nareszcie ciepło, w czwartek- Jezu, co tak gorąco, upał nie do zniesienia, mogłoby chociaż odrobinkę powiać chłodnym wietrzykiem, nadchodzi piątek- skwar iście piekielny, już mamy dość, niech wreszcie popada odrobinę, sobota- wreszcie trochę deszczu dla ochłody, no i niedziela- ku..a, znowu pada, kiedy wreszcie wyjdzie słońce!- tak mniej więcej mijają nam ostatnie tygodnie :)"
Gdy tylko pogoda zaczęła się poprawiać postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę kamperową po okolicy. Przygrzało nam nieźle, kamper zaczął przypominać jeżdżącą saunę lub piekarnik, ale i tak było fajnie :) W tym tygodniu nie było na naszych talerzach wymyślnych potraw, lecz tradycyjnie fotomix musi być, więc zaczynamy...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...