Składniki (na keksówkę o długości 24cm):
- 1 szklanka suchej kaszy jaglanej;
- miąższ z 1 małej dyni (wcześniej upieczonej), ale można również dynię ugotować razem z resztą warzyw;
- 3 marchewki;
- kawałek selera;
- zielona część pora (ok.10cm);
- 3-4 łyżki sosu sojowego;
- przyprawy: sól, pieprz, papryka ostra, mielony kumin, gałka muszkatołowa;
- oliwa z oliwek.
Kaszę jaglaną dokładnie płuczemy (zimna woda, następnie gorąca i znowu zimna) i zalewamy 2 szklankami wody. Gotujemy pod przykryciem na małym ogniu około 20 minut. W międzyczasie w garnku na rozgrzanej oliwie podsmażamy pokrojonego pora, marchewkę oraz seler. Po kilku minutach wszystko zalewamy wodą (dajemy jej tyle aby przykryć warzywa) i gotujemy pod przykryciem 15-20 minut. Gdy kasza i warzywa będą już miękkie zdejmujemy je z ognia. Następnie odcedzamy warzywa (nam powstał dosyć smaczny "bulion" więc przelaliśmy go do słoika na potem) i mieszamy je z kaszą jaglaną. Dolewamy sos sojowy, dodajemy przyprawy i miksujemy wszystko na gładką masę. Przekładamy do formy wysmarowanej oliwą, wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200st C i zapiekamy 30-40 minut.
- przed zapiekaniem wierzch pasztetu posmarowaliśmy warstwą musztardy, ale nie jest to konieczne;
- po wyjęciu z piekarnika pasztet musi porządnie ostygnąć, najlepiej potrzymać go kilka godzin w lodówce.
Pasztet można wykorzystać także jako danie główne. Wystarczy ukroić gruby plaster, obtoczyć w bułce (siemieniu lnianym, mące i czym kto lubi) a następnie usmażyć na patelni. Tak powstaje pyszny "kotlet" chrupiący z zewnątrz i aksamitny w środku. Do tego ziemniaczki + surówka z kapusty kiszonej (własnej produkcji) i mamy obiad "jak u babci weganki".
Smacznego!
wprost uwielbiam połączenie kaszy jaglanej i dyni, robiłam już kotleciki, ale pasztetu jeszcze nie- świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńMy natomiast nie robiliśmy jeszcze kotlecików, więc następnym razem będą kotlety dyniowo-jaglane :) Pozdrawiamy!
UsuńWygląda bardzo apetycznie :) Mój ulubiony pasztet roślinny to jak dotąd ten z soczewicy i kaszy jaglanej :)
OdpowiedzUsuńZ soczewicy to klasyka - niezawodny pasztet na każdą okazję :) Także uwielbiamy.
UsuńKotlety z pasztetu.. Że też na to nigdy nie wpadłam :D !
OdpowiedzUsuń