Dawno nie dodawaliśmy przepisu na pasztet, wiec szybko nadrabiamy zaległości w tej dziedzinie :) Poza tym taki przepisik może przydać się komuś na nadchodzące święta (my chyba go wykorzystamy na tę okoliczność). Były już u nas pasztety różnego rodzaju m.in. jaglany, ryżowy, dyniowy oraz taki, ale ten z pieczarkami chyba najbardziej pasuje na świąteczny stół. Pieczarki można oczywiscie zamienić na grzyby leśne, wtedy pasztet będzie bardziej aromatyczny.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą do chleba. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą do chleba. Pokaż wszystkie posty
4.07.2016
Pasta z białej fasoli i pieczonego czosnku
Dawno nie było na blogu przepisu na smarowidło do chleba, więc szybko nadrabiamy zaległości. Proponujemy Wam dziś pyszną pastę z niezawodnej białej fasoli i boskiego w smaku pieczonego czosnku. Jest to dla nas duet idealny :)
6.02.2016
Ekspresowa pasta fasolowa
Dawno nie dodawaliśmy przepisu na smarowidła do chleba, choć robimy je dosyć często. Nadrabiamy zatem zaległości w tej kwestii i wrzucamy prosty przepis na błyskawiczną, ale pyszna pastę z czerwonej fasoli. Jej zrobienie zajmuje dosłownie kilka minut, więc nawet zabiegani, zapracowani, zaganiani itd. bez problemu znajdą chwilkę na jej przygotowanie :) A naprawdę warto!
14.11.2015
Pyszna i zdrowa pasta cebulowa
W weganizmie kochamy to, że czasem nie potrzeba wielu, wyszukanych produktów, by upichcić coś pysznego. Wystarczy kilka podstawowych składników, trochę wyobraźni i chęci (my na szczęście chęci do gotowania mamy zawsze, ale wiemy, że nie każdy lubi stać przy garach). Tym razem musieliśmy zrobić jakieś smarowidło do chleba, ale specjalnie nie było z czego. Ciecierzyca nie namoczona (w planach był hummus), puszek z fasolą lub innym strąkiem brak, awokado wyszło..cóż począć? Na szczęście zawsze mamy cebulę i koncentrat pomidorowy :), więc postanowiliśmy połączyć te składniki...
2.11.2015
Pasta dyniowo-marchewkowa z wiórkami kokosowymi
Dziś szybka propozycja na pyszną pastę do chleba. Zostało nam z wczoraj trochę pieczonej dyni i marchewki, więc postanowiliśmy zrobić z tych "resztek" jakieś smarowidło do chleba. Nie kombinowaliśmy za wiele i wymieszaliśmy po prostu dynię z marchewką, dodaliśmy trochę oleju lnianego oraz soli. Wiadomo, także, że do dyni pasuje posmak kokosowy, więc dosypaliśmy trochę wiórków z kokosa właśnie. I tak oto powstało nam przepyszne smarowidło :) Polecamy gorąco!
15.09.2015
Pasta dyniowo-fasolowa
W dzisiejszym wpisie pozostajemy dalej w klimatach dyniowych :) Pamiętajcie, że zawsze piekąc dynię, warto odłożyć trochę miąższu, by wykorzystać go jako dodatek do jakiegoś smarowidła na chleb, do placków, klusek, naleśników... możliwości jest mnóstwo! Tym razem użyliśmy go jako składnika pasty a' la hummus. Jak to u nas, przede wszystkim prosto, a że przy tym udaje się upichcić coś pysznego- to tym lepiej :)
2.09.2015
Hummus grochowy
Co zrobić, gdy ma się ochotę na hummus, a brak w domu ciecierzycy? Wystarczy użyć jakiś innych strączków i gotowe :) Oczywiście tahina musi być na stanie zawsze. Obowiązkowo!
28.08.2015
Guacamole z rzodkiewką i szczypiorkiem
Niedawno wrzuciliśmy przepis na trochę inne guacamole z dodatkiem pomidorów (tutaj), które naprawdę było pyszne. Tym razem proponujemy jeszcze inną wersję tego popularnego smarowidła (sosu). Warto wypróbować :)
17.08.2015
Pomidorowe guacamole
Dziś szybko i bez wstępu :) takie tam smarowidło zmiksowaliśmy na kolację, a że wyszło bardzo dobre to postanowiliśmy wrzucić na bloga. Inna wersja tutaj :)
Składniki:
Sposób przygotowania:
Awokado, cebulę, obranego ze skórki pomidora oraz sok z cytryny umieszczamy w blenderze. Miksujemy na gładką masę (u nas nie do końca gładką, przez twardawe awokado). Doprawiamy do smaku pieprzem i solą, a na koniec posypujemy zmieloną papryczką.
Składniki:
- połówka dojrzałego awokado (nasze nie było idealnie dojrzałe, ale nie najgorsze);
- 1 mały pomidor;
- sok z połówki cytryny,
- 1 mała cebula;
- 2-3 suszone papryczki peperoncino;
- sól, pieprz do smaku.
Sposób przygotowania:
Awokado, cebulę, obranego ze skórki pomidora oraz sok z cytryny umieszczamy w blenderze. Miksujemy na gładką masę (u nas nie do końca gładką, przez twardawe awokado). Doprawiamy do smaku pieprzem i solą, a na koniec posypujemy zmieloną papryczką.
Smacznego!
9.07.2015
Wegańska pasta "rybna"
Dawno na blogu nie było propozycji na smarowidła i dodatki do chleba, więc postanowiliśmy to nadrobić. Przepis na pewno nie jest oryginalny i raczej każdy weganin go zna, ale chcemy pokazać jak robimy to my :) Próbowaliśmy już pasty "rybnej" w różnych wersjach, lecz ta jakoś najbardziej przypadła nam do gustu. Użyliśmy takich składników (oczywiście wegańskich odpowiedników :)) jakie kiedyś dodawaliśmy do pasty z makreli) czyli namoczone nerkowce + sok z cytryny - jako biały ser, arkusz nori - jako makrela i duża ilość szczypiorku wraz z cebulkami.
Składniki:
Namoczone nerkowce, rozdrobnione tofu, pokruszone glony, starty czosnek, musztardę oraz wodę (lub mleko) umieszczamy w blenderze i miksujemy na gładką masę. Przyprawiamy do smaku solą, pieprzem i ponownie miksujemy. Na koniec wrzucamy posiekany szczypiorek i mieszamy (już bez użycia blendera). Pasta jest smaczniejsza, gdy poleży kilka godzin w lodówce.
Składniki:
- pół szklanki niesolonych nerkowców (namoczonych na noc);
- 200g tofu wędzonego;
- 2-3 łyżki soku z cytryny;
- 1 arkusz glonów nori;
- 2-3 ząbki czosnku;
- 1 łyżeczka ostrej musztardy Dijon;
- 2 spore garście posiekanego szczypiorku wraz z cebulkami;
- około 100ml wody lub mleka roślinnego (ilość zależy od tego jaką gęstość pasty chcemy uzyskać);
- sól, pieprz do smaku.
Namoczone nerkowce, rozdrobnione tofu, pokruszone glony, starty czosnek, musztardę oraz wodę (lub mleko) umieszczamy w blenderze i miksujemy na gładką masę. Przyprawiamy do smaku solą, pieprzem i ponownie miksujemy. Na koniec wrzucamy posiekany szczypiorek i mieszamy (już bez użycia blendera). Pasta jest smaczniejsza, gdy poleży kilka godzin w lodówce.
10.05.2015
Niedzielne gotowanie
Piękna, słoneczna niedziela upływa nam leniwie na opalaniu się oraz gotowaniu. Narobiliśmy wielką foremkę zapiekanki ziemniaczanej z cukinią, pieczarkami i soczewicą (na nadchodzące dwa dni). Oprócz tego zachciało nam się pasty słonecznikowej z dodatkiem pomidorów suszonych (przepis tutaj), tym razem jednak dodaliśmy do niej jeszcze łyżkę koncentratu pomidorowego i trochę suszonego oregano. Na obiad natomiast zjedliśmy kotlety ciecierzycowe z kupnej mieszanki, którą uwielbiamy (o takiej), ziemniaki puree, kapustę kiszoną oraz resztkę soczewicy z cebulą, czosnkiem i pomidorami (która pozostała nam z robienia zapiekanki). Krótko mówiąc - objedliśmy się, że hej :)
Pasta słonecznikowa z suszonymi pomidorami.
Kotlety ciecierzycowe + kapusta kiszona + ziemniaki + soczewica.
Zapiekanka ziemniaczana: kilka ziemniaków + dwie cukinie + pieczarki + soczewica + wegański ser żółty.
Nie wiemy jak smakuje, bo dopiera będziemy ją jeść jutro, ale prawdopodobnie będzie smacznie :)
8.05.2015
Fotomix
Dziś kilka fotek potraw, które zajadaliśmy ostatnimi dniami.
Hummus z zielonego groszku + brukselka, burak, awokado...
Pasztet z dyni i kaszy jaglanej + pomidor, rzodkiewka, sałata...
Pomidor + roszponka + awokado + papryka + "twarożek" z tofu jedwabistego z rzodkiewką i szczypiorkiem.
Kasza jęczmienna + fasola z pieczarkami, bakłażanem i passatą pomidorową.
Kasza jaglana + duża ilość pora z cebulą i pieczarkami...
...zalana takim oto pysznym sokiem warzywnym.
10.04.2015
Prosty pasztet soczewicowo-jaglany
W świąteczny poniedziałek udało nam się upiec pasztet/pieczeń z czerwonej soczewicy i niezawodnej kaszy jaglanej. Nie kombinowaliśmy ze składnikami i dodatkami. Trzeba przyznać, że efekt nas zaskoczył, gdyż pasztet wyszedł super (nie raz, gdy piekliśmy bardziej skomplikowane wersje nie uzyskiwaliśmy takiego efektu). Czasem jak się człowiek nie stara wychodzi lepiej :) Pasztet zajadaliśmy cały tydzień (znaczy się do dziś) jako dodatek do sałat i w wersji na ciepło (jako kotlet).
Składniki:
Płuczemy kaszę jaglaną oraz soczewicę, następnie gotujemy je razem w jednym garnku zalewając bulionem warzywnym (można oczywiście ugotować osobno, ale po co brudzić dwa garnki :)). Gdy kasza i soczewica zmiękną (po około 20 minutach) dodajemy przyprawy oraz podsmażoną na oliwie cebulę z czosnkiem. Dosypujemy siemię lniane oraz wlewamy oliwę. Blenderujemy wszystko na gładką masę i przekładamy do foremki nasmarowanej oliwą. Po wierzchu smarujemy warstwą musztardy Dijon. Zapiekamy w piekarniku rozgrzanym do około 200st. przez 20-30 minut.
Wyżej opisywany pasztet z sałatką (lodowa, pomidor, ogórek, kiełki, por, siemię lniane).
Składniki:
- szklanka suchej kaszy jaglanej;
- 400g czerwonej soczewicy (przed ugotowaniem);
- 1 cebula;
- 2-3 ząbki czosnku;
- 2-3 łyżki sosu sojowego;
- około 600 ml bulionu warzywnego;
- 3-4 łyżeczki przyprawy do mięsa mielonego;
- 2 łyżeczki mielonego kuminu;
- 3-4 łyżki siemienia lnianego (użyliśmy takiego średnio mielonego);
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek;
- 2-3 łyżki musztardy Dijon;
- sol, pieprz.
Płuczemy kaszę jaglaną oraz soczewicę, następnie gotujemy je razem w jednym garnku zalewając bulionem warzywnym (można oczywiście ugotować osobno, ale po co brudzić dwa garnki :)). Gdy kasza i soczewica zmiękną (po około 20 minutach) dodajemy przyprawy oraz podsmażoną na oliwie cebulę z czosnkiem. Dosypujemy siemię lniane oraz wlewamy oliwę. Blenderujemy wszystko na gładką masę i przekładamy do foremki nasmarowanej oliwą. Po wierzchu smarujemy warstwą musztardy Dijon. Zapiekamy w piekarniku rozgrzanym do około 200st. przez 20-30 minut.
A poniżej nasze danie z minionego tygodnia. Jakość słaba bo z komórki, na szybko itd. :)
Wyżej opisywany pasztet z sałatką (lodowa, pomidor, ogórek, kiełki, por, siemię lniane).
Podsmażane ziemniaczki + sos pieczarkowy + surówka z białej kapusty, marchewki i pora.
Mrożone warzywa (bakłażan, cukinia, pomidor, cebula...) + ciecierzyca + ryż.
Mrożone warzywa po raz kolejny (fasolka szparagowa, marchewka, groszek, por...) + ryż wymieszany z soczewicą.
Sałatka (lodowa, por, pomidor, ogórek...) + ryż z cukinią, szpinakiem i białą fasolą.
8.03.2015
Hummus pomidorowy, sałatka z cukinii...
Kilka dni temu rozpoczęliśmy sezon kamperowy, jednak nasz pierwszy przystanek w drodze z Polski do Eigeltingen był jednocześnie ostatnim. Wyjazd rozpoczął się od awarii pompy wody, więc zmuszeniu byliśmy jechać od razu do domu by zająć się problemem. Na szczęście wszystko już naprawione, a pogoda wręcz cudowna, więc jutro znowu pakujemy się do domku na kółkach i robimy sobie małą wycieczkę po okolicy.
Dziś fotomix potraw z ostatnich dni:
Składniki:
Wszystkie składniki umieszczamy w blenderze, a następnie miksujemy na gładką masę :)
Składniki:
Mieszamy w misce oliwę, musztardę, ocet, zmiażdżony czosnek oraz cukier, pieprz i sól. Dodajemy pokrojoną w cienkie plastry cukinię oraz natkę pietruszki. Mieszamy wszytko dokładnie.
Prosto, ale bardzo smacznie :) Polecamy!
Dziś fotomix potraw z ostatnich dni:
Ziemniaki z koperkiem + duszony szpinak z cebulą i czosnkiem + kotlety sojowe w cieście
(1 łyżka mąki ciecierzycowej, 1 łyżka mąki kukurydzianej, 1 łyżka siemienia lnianego, 1 łyżka płatków drożdżowych, woda).
Ziemniaki z patelni + brokuł + sos czosnkowy + ciecierzyca w pomidorach.
Hummus z suszonymi pomidorami.
Składniki:
- szklanka ugotowanej ciecierzycy;
- pół szklanki tahini;
- 10-15 sztuk suszonych pomidorów (namoczonych wcześniej w ciepłej wodzie);
- sok z 1 małej cytryny;
- 2 ząbki czosnku,
- około 100 ml zimnej wody (ilość uzależniona jest od tego czy chcemy uzyskać hummus gęsty, czy rzadszy);
- sól, pieprz, ostra mielona papryka.
Wszystkie składniki umieszczamy w blenderze, a następnie miksujemy na gładką masę :)
Kolacyjka: chleb gryczany + hummus pomidorowy + guacamole (przepis tutaj) + trochę zieleniny :)
Spaghetti bolognese (przepis tutaj) + sałatka z cukinii.
Sałatka z cukinii.
Składniki:
- 1 cukinia;
- garść posiekanej natki pietruszki;
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek;
- 1 łyżeczka octu balsamicznego;
- 1 łyżka musztardy Dijon;
- 2 małe ząbki czosnku;
- sól, pieprz, szczypta cukru.
Mieszamy w misce oliwę, musztardę, ocet, zmiażdżony czosnek oraz cukier, pieprz i sól. Dodajemy pokrojoną w cienkie plastry cukinię oraz natkę pietruszki. Mieszamy wszytko dokładnie.
Prosto, ale bardzo smacznie :) Polecamy!
7.02.2015
Prosty pasztet jaglano-dyniowy
Z racji tego, iż wybieramy się w przyszłym tygodniu na kilkanaście dni do Polski, pozbywamy się naszych zapasów z lodówki. A że w zamrażalce mamy spore ilości dyni, to ostatnie dni gościła ona na naszych talerzach dosyć często. Między innymi w postaci pysznego oraz bardzo prostego w wykonaniu pasztetu. Robiliśmy już kiedyś bardziej skomplikowaną wersję (przepis tutaj), ale ta jest równie smaczna. Polecamy!
Składniki (keksówka 28cm):
Kaszę jaglaną dokładnie płuczemy (zimna woda, następnie gorąca i znowu zimna) i zalewamy 2 szklankami wody. Gotujemy pod przykryciem na małym ogniu około 20 minut. W międzyczasie na rozgrzanej oliwie podsmażamy pokrojoną w kostkę dynię. Przyprawiamy solą, pieprzem oraz papryką mieloną, a następnie dusimy pod przykryciem 15-20 minut do momentu, aż dynia zrobi się miękka. Mieszamy kaszę z dynią i miksujemy na gładką masę. Doprawiamy do smaku i przekładamy do wysmarowanej tłuszczem foremki. Smarujemy musztardą wierzch pasztetu, a następnie zapiekamy w piekarniku rozgrzanym na 200 stopni około 50-60 minut.
Składniki (keksówka 28cm):
- szklanka suchej kaszy jaglanej;
- około 500 g dyni Hokkaido;
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek;
- sól, pieprz, ostra mielona papryka;
- musztarda ziarnista do posmarowania pasztetu z wierzchu.
Kaszę jaglaną dokładnie płuczemy (zimna woda, następnie gorąca i znowu zimna) i zalewamy 2 szklankami wody. Gotujemy pod przykryciem na małym ogniu około 20 minut. W międzyczasie na rozgrzanej oliwie podsmażamy pokrojoną w kostkę dynię. Przyprawiamy solą, pieprzem oraz papryką mieloną, a następnie dusimy pod przykryciem 15-20 minut do momentu, aż dynia zrobi się miękka. Mieszamy kaszę z dynią i miksujemy na gładką masę. Doprawiamy do smaku i przekładamy do wysmarowanej tłuszczem foremki. Smarujemy musztardą wierzch pasztetu, a następnie zapiekamy w piekarniku rozgrzanym na 200 stopni około 50-60 minut.
28.01.2015
Prosty pasztet soczewicowo-ryżowy
Kilka dni temu zaplanowaliśmy zrobić pasztet z soczewicy i kaszy jaglanej. Taki tradycyjny bez udziwnień. Jednak w tym dniu po obiedzie zostało nam trochę ryżu basmati więc przepis na pasztet uległ modyfikacji. Postanowiliśmy nie gotować już kaszy, a w jej miejsce użyć ryżu. Nie robiliśmy jeszcze nigdy takiej wersji więc mieliśmy lekkie obawy czy, aby na pewno coś z tego wyjdzie, ale na szczęście okazało się, że spokojnie można zamienić kaszę jaglaną na ryż.
Składniki (keksówka 28cm, ale lepiej użyć krótszej, aby pasztet był wyższy):
Namoczoną soczewicę gotujemy około 20 minut. Do ugotowanej soczewicy dodajemy ryż, oliwę, sos sojowy oraz przyprawy. Miksujemy wszystko na gładką masę, a następnie przekładamy do natłuszczonej lub wyłożonej papierem do pieczenia foremki, smarujemy po wierzchu musztardą. Zapiekamy w piekarniku rozgrzanym na 180 stopni około 40 minut.
Składniki (keksówka 28cm, ale lepiej użyć krótszej, aby pasztet był wyższy):
- 1 szklanka suchej zielonej soczewicy (namoczonej wcześniej kilka godzin);
- około 1 szklanki ugotowanego ryżu;
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek extra vergine;
- 2-3 łyżki sosu sojowego;
- 3-4 łyżeczki przyprawy do mięsa mielonego;
- pieprz, sól, ostra papryka mielona;
- 3-4 łyżki musztardy do posmarowania pasztetu po wierzchu (taki nasz eksperyment).
Namoczoną soczewicę gotujemy około 20 minut. Do ugotowanej soczewicy dodajemy ryż, oliwę, sos sojowy oraz przyprawy. Miksujemy wszystko na gładką masę, a następnie przekładamy do natłuszczonej lub wyłożonej papierem do pieczenia foremki, smarujemy po wierzchu musztardą. Zapiekamy w piekarniku rozgrzanym na 180 stopni około 40 minut.
4.01.2015
Smaczna i zdrowa pasta slonecznikowa
Ostatnio zmieniliśmy trochę grafik naszych posiłków. Robimy sobie także przerwę od produktów zawierających gluten. Od nowego roku na śniadanie wypijamy około 600-700 ml koktajlu owocowo-warzywnego, na kolację natomiast jemy to co wcześniej jedliśmy rano, czyli kanapki i rożne warzywka.
A tutaj niezawodna tofucznica (podobny przepis tutaj) + ryżowiec z awokado + trochę zieleniny.
Ale przejdźmy do pasty słonecznikowej. Kiedyś dawaliśmy już przepis na taką pastę (tutaj), ale tym razem użyliśmy troszkę innych składników.
Składniki:
Namoczone przez noc ziarna słonecznika odlewamy i przekładamy do blendera. Dodajemy suszone pomidory, przyprawy, sok z cytryny oraz wodę. Wszystko miksujemy niekoniecznie bardzo dokładnie :)
Przykładowa kolacja: ryżowiec z awokado + zielenina :)
A tutaj niezawodna tofucznica (podobny przepis tutaj) + ryżowiec z awokado + trochę zieleniny.
Ale przejdźmy do pasty słonecznikowej. Kiedyś dawaliśmy już przepis na taką pastę (tutaj), ale tym razem użyliśmy troszkę innych składników.
Składniki:
- szklanka ziaren słonecznika (moczonych przez noc);
- 4 suszone pomidory z zalewy;
- 1 ząbek czosnku;
- 3-4 łyżki soku z cytryny;
- 3-4 łyżki wody;
- sól, pieprz do smaku.
Namoczone przez noc ziarna słonecznika odlewamy i przekładamy do blendera. Dodajemy suszone pomidory, przyprawy, sok z cytryny oraz wodę. Wszystko miksujemy niekoniecznie bardzo dokładnie :)
15.12.2014
Pasztet dyniowo-jaglany
W związku ze zbliżającymi się Świętami na blogach kulinarnych z dnia na dzień przybywa przepisów na pyszne, wegańskie pasztety więc i nam zachciało się zapiec jakiś warzywny "pasztecik". Postanowiliśmy wykorzystać do tego zapas dyni oraz niezawodną w tego rodzaju potrawach kaszę jaglaną. W lodówce znalazło się jeszcze kilka marchewek, kawałek selera oraz fragment pora, więc one także wylądowały w piekarniku.
Składniki (na keksówkę o długości 24cm):
Kaszę jaglaną dokładnie płuczemy (zimna woda, następnie gorąca i znowu zimna) i zalewamy 2 szklankami wody. Gotujemy pod przykryciem na małym ogniu około 20 minut. W międzyczasie w garnku na rozgrzanej oliwie podsmażamy pokrojonego pora, marchewkę oraz seler. Po kilku minutach wszystko zalewamy wodą (dajemy jej tyle aby przykryć warzywa) i gotujemy pod przykryciem 15-20 minut. Gdy kasza i warzywa będą już miękkie zdejmujemy je z ognia. Następnie odcedzamy warzywa (nam powstał dosyć smaczny "bulion" więc przelaliśmy go do słoika na potem) i mieszamy je z kaszą jaglaną. Dolewamy sos sojowy, dodajemy przyprawy i miksujemy wszystko na gładką masę. Przekładamy do formy wysmarowanej oliwą, wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200st C i zapiekamy 30-40 minut.
Pasztet można wykorzystać także jako danie główne. Wystarczy ukroić gruby plaster, obtoczyć w bułce (siemieniu lnianym, mące i czym kto lubi) a następnie usmażyć na patelni. Tak powstaje pyszny "kotlet" chrupiący z zewnątrz i aksamitny w środku. Do tego ziemniaczki + surówka z kapusty kiszonej (własnej produkcji) i mamy obiad "jak u babci weganki".
Składniki (na keksówkę o długości 24cm):
- 1 szklanka suchej kaszy jaglanej;
- miąższ z 1 małej dyni (wcześniej upieczonej), ale można również dynię ugotować razem z resztą warzyw;
- 3 marchewki;
- kawałek selera;
- zielona część pora (ok.10cm);
- 3-4 łyżki sosu sojowego;
- przyprawy: sól, pieprz, papryka ostra, mielony kumin, gałka muszkatołowa;
- oliwa z oliwek.
Kaszę jaglaną dokładnie płuczemy (zimna woda, następnie gorąca i znowu zimna) i zalewamy 2 szklankami wody. Gotujemy pod przykryciem na małym ogniu około 20 minut. W międzyczasie w garnku na rozgrzanej oliwie podsmażamy pokrojonego pora, marchewkę oraz seler. Po kilku minutach wszystko zalewamy wodą (dajemy jej tyle aby przykryć warzywa) i gotujemy pod przykryciem 15-20 minut. Gdy kasza i warzywa będą już miękkie zdejmujemy je z ognia. Następnie odcedzamy warzywa (nam powstał dosyć smaczny "bulion" więc przelaliśmy go do słoika na potem) i mieszamy je z kaszą jaglaną. Dolewamy sos sojowy, dodajemy przyprawy i miksujemy wszystko na gładką masę. Przekładamy do formy wysmarowanej oliwą, wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200st C i zapiekamy 30-40 minut.
- przed zapiekaniem wierzch pasztetu posmarowaliśmy warstwą musztardy, ale nie jest to konieczne;
- po wyjęciu z piekarnika pasztet musi porządnie ostygnąć, najlepiej potrzymać go kilka godzin w lodówce.
Pasztet można wykorzystać także jako danie główne. Wystarczy ukroić gruby plaster, obtoczyć w bułce (siemieniu lnianym, mące i czym kto lubi) a następnie usmażyć na patelni. Tak powstaje pyszny "kotlet" chrupiący z zewnątrz i aksamitny w środku. Do tego ziemniaczki + surówka z kapusty kiszonej (własnej produkcji) i mamy obiad "jak u babci weganki".
Smacznego!
3.12.2014
Fotomix
Nienawidzimy okresu jesienno-zimowego! Od jakiś dwóch tygodni nie świeci słońce (może na pół dnia w sumie się pojawiło), jest zimno, szaro, smutno... Poruszałby się człowiek trochę, pospacerował, pojeździł na rowerach, ale jak to robić jak dupsko marznie zaraz :( Na szczęście nie brakuje chęci do gotowania, a nawet jest ich więcej, gdyż co tu innego robić w ponure, zimne dni. Dziś tylko kilka fotek z naszymi ostatnimi posiłkami. Nie chce nam się pisać szczegółowych przepisów, zwłaszcza, że nie są to jakieś specjalnie wyszukane i skomplikowane potrawy. Każdy może je zrobić na swój sposób i smak.
Na śniadanie chleb pszenny na drożdżach ze słonecznikiem (własnego wypieku oczywiście) z pastą jaglaną (przepis tutaj).
Rozgrzewający kapuśniak.
Fasola w pomidorach (z cebulą, porem, czosnkiem i różnymi ziołami) + kuskus.
Placki cukiniowo-ziemniaczane z sosem pieczarkowym + surówka z białej kapusty.
A na zakończenie - ryż z cukinią i szpinakiem (przyprawy:curry, imbir, kurkuma, ostra papryka itp) + surówka z kapusty pekińskiej z kiełkami i sosem sojowym.
W brzuchu już nam zaburczało więc idziemy pichcić obiadek. Dziś kotlety jaglano-grzybowe + ziemniaki + kapusta własnego kiszenia.
28.11.2014
Spaghetti z dyni i nie tylko
Kilka dni temu na blogu Jadłonomii zobaczyliśmy przepis na dynię makaronową (zwaną też spaghetti) i tak nam się spodobał ten pomysł, że od razu polecieliśmy do sklepu w poszukiwaniu rzeczonego gatunku dyni. Jak się okazało nie było z tym większego problemu, gdyż Niemcy uwielbiają to warzywo i wszędzie można kupić przeróżne gatunki. Zaopatrzyliśmy się więc w bio dynię makaronową w całkiem przystępnej cenie (2,5 Euro sztuka) i wróciliśmy do kuchni.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Umytą dynię kroimy na pół i układamy na blaszce (nie czyścimy z pestek). Można trochę dynię posolić i polać lekko oliwą. Zapiekamy w piekarniku rozgrzanym do 200 st.C przez około 30-40 minut. Na blaszce mieliśmy jeszcze trochę miejsca, a że lubimy wykorzystać rozgrzany piekarnik na maksa to dołożyliśmy kilka ziemniaków, aby się także zapiekły :). A więc dynia sobie siedzi w piekarniku, a my zabieramy się za sos.
Na rozgrzanej patelni podsmażamy pokrojoną cebulę, paprykę oraz startą na grubych oczkach marchewkę. Po chwili dodajemy zmiażdżony czosnek, solimy, pieprzymy, mieszamy i smażymy wszystko jeszcze 2-3 minuty. Następnie wlewamy na patelnie pomidory z puszki, przyprawiamy suszona bazylią, oregano i mieszamy. Sos dusimy pod przykryciem około 15 minut, aż marchewka oraz papryka zmiękną.
Gdy dynia jest już gotowa wyjmujemy ją z piekarnika i oczyszczamy z pestek (bardzo łatwo je usunąć gdy dynia się zapiekła). Widelcem rozdzielamy miąższ, nakładamy na talerze i polewamy sosem pomidorowym. My dorzuciliśmy jeszcze kilka pieczonych ziemniaków :)
Nie zdołaliśmy przejeść wszystkiego więc następnego dnia zmieszalismy dynię z sosem i zjedliśmy z kaszą pęczak.
Tu także ostało się trochę kaszy i sosu więc zmiksowaliśmy wszystko w blenderze i powstała nam pyszna pasta do chleba :)
A poniżej nasze freegańskie łowy :) Jak widać dynia będzie gościć w naszym menu jeszcze przez dłuższy czas.
Składniki:
- dynia makaronowa (nasza ważyła ok. 1,5kg);
- puszka krojonych pomidorów;
- 1 marchewka,
- 1 cebula;
- 1 mała czerwona papryka;
- 2-3 ząbki czosnku;
- sól, pieprz, bazylia, oregano, chilli i co kto lubi z przypraw;
- oliwa z oliwek do smażenia.
Sposób przygotowania:
Umytą dynię kroimy na pół i układamy na blaszce (nie czyścimy z pestek). Można trochę dynię posolić i polać lekko oliwą. Zapiekamy w piekarniku rozgrzanym do 200 st.C przez około 30-40 minut. Na blaszce mieliśmy jeszcze trochę miejsca, a że lubimy wykorzystać rozgrzany piekarnik na maksa to dołożyliśmy kilka ziemniaków, aby się także zapiekły :). A więc dynia sobie siedzi w piekarniku, a my zabieramy się za sos.
Na rozgrzanej patelni podsmażamy pokrojoną cebulę, paprykę oraz startą na grubych oczkach marchewkę. Po chwili dodajemy zmiażdżony czosnek, solimy, pieprzymy, mieszamy i smażymy wszystko jeszcze 2-3 minuty. Następnie wlewamy na patelnie pomidory z puszki, przyprawiamy suszona bazylią, oregano i mieszamy. Sos dusimy pod przykryciem około 15 minut, aż marchewka oraz papryka zmiękną.
Gdy dynia jest już gotowa wyjmujemy ją z piekarnika i oczyszczamy z pestek (bardzo łatwo je usunąć gdy dynia się zapiekła). Widelcem rozdzielamy miąższ, nakładamy na talerze i polewamy sosem pomidorowym. My dorzuciliśmy jeszcze kilka pieczonych ziemniaków :)
Nie zdołaliśmy przejeść wszystkiego więc następnego dnia zmieszalismy dynię z sosem i zjedliśmy z kaszą pęczak.
Tu także ostało się trochę kaszy i sosu więc zmiksowaliśmy wszystko w blenderze i powstała nam pyszna pasta do chleba :)
A poniżej nasze freegańskie łowy :) Jak widać dynia będzie gościć w naszym menu jeszcze przez dłuższy czas.
Subskrybuj:
Posty (Atom)