Zacznijmy od zup: tym razem kalafiorowo - pieczarkowo - jarmużowa...
...oraz...
...brukselkowa z kaszą jaglaną (po raz pierwszy daliśmy jaglanki do zupy i musimy przyznać, że bardzo nam się ta opcja spodobała, powtórzymy na pewno).
Nie jemy za często pieczywa, ale ostatnio zachciało nam się chleba. Upiekliśmy (w sumie to męska część naszego duetu jest od wypieków) taki prosty i szybki, ale bardzo smaczny bochenek.
Składniki:
- 150g mąki kukurydzianej;
- 150g mąki gryczanej;
- 100g mąki ciecierzycowej;
- 200g mąki pszennej;
- 10g suchych drożdży;
- 2 łyżeczki cukru;
- 2 łyżeczki soli;
- 4 łyżki siemienia lnianego;
- 2 łyżki oliwy z oliwek;
- 450 ml ciepłej wody.
Jak już pieczemy chleb to staramy się wykorzystać piekarnik na maksa, więc obok chleba w piekarniku wylądował taki oto pasztet z zielonego groszku. Przepis improwizowany, ale udany :)
Składniki:
- 800g zielonego groszku (użyliśmy suchego, namoczonego wcześniej i ugotowanego);
- 50g płatków jaglanych (nie chciało nam się gotować kaszy jaglanej, ale płatki zalane wrzątkiem też zdały egzamin);
- 5 łyżek oliwy z oliwek;
- 2 łyżki sezamu;
- sól, pieprz do smaku;
- musztarda do posmarowania po wierzchu.
Puree ziemniaczano- dyniowe + falafel + sos pomidorowy + sałata.
Ostatnimi dniami napatrzyliśmy się na świąteczne przepisy i stwierdziliśmy, że nie wytrzymamy do Wigilii i musimy zrobić kapustę z grzybami już teraz :) Nie mieliśmy jednak leśnych grzybów, więc użyliśmy poczciwych pieczarek...
...a jak już mieliśmy kapustę, to zachciało nam się pierogów...
...więc nalepiliśmy kilkadziesiąt sztuk :)
Z lepienia pierogów zostało nam trochę ciasta (farszu już brakło), ugotowaliśmy więc krążki samego ciasta, a na drugi dzień pokroiliśmy je w paski i podsmażyliśmy na patelni. Do tego plaster pasztetu groszkowego + sos pieczarkowo - paprykowy + sałata.
Na koniec pieczone pyszności: ziemniaki + kalafior + pieczarki + marchewka + papryka + czosnek + cebula.
Aha, w tygodniu byliśmy jeszcze na wycieczce w Konstanz, gdzie mieliśmy okazje zjeść najlepszy jak do tej pory wegański döner z seitanem. Pychota! Idealnie doprawiony, z pysznymi sosami. Polecamy serdecznie turecka knajpkę "Kervan"
Wszystko musiało smakować świetnie - bardzo pysznie jecie :)
OdpowiedzUsuńZupy mnie zachwyciły (też lubię dodawać do nich kaszę jaglaną), a przepis na chleb bardzo mi się podoba i może w tygodniu uda mi się taki upiec :D
No i takie pierogi także bym chętnie zjadła :)
Zupy to obecnie nasz ulubiony posiłek :) Latem się to zmieni, ale teraz jemy je prawie codziennie. Chlebek polecamy, łatwo się go robi i jest bardzo smaczny :)
Usuńwiecie, że zawsze jak patrzę na wasze pomyły to ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się miks mąk w chlebie no i ten świetny pasztet, za niedługo będę piec świąteczny i oczywiście, pierogi też trzeba ulepić <3 uwielbiam!
Pasztet był eksperymentem, ale wyszedł fajnie (może jedynie lepszy byłby groszek mrożony. My także szykujemy się już na świąteczne lepienie pierogów i uszek :)
UsuńUwielbiam pierogi zwłaszcza, jak zbliżają się święta, tylko nigdy nie chce mi się ich robić. ;-) Do upieczenia chleba dłuuugo się przymierzam, a wegański kebab z seitanem to marzenie. *_*
OdpowiedzUsuńNam lepienie pierogów nawet sprawia przyjemność :)Chlebek jest bardzo prosty, wiec na pewno się uda, a kebab był super (może nie jest to najzdrowszy posiłek, ale czasem można zaszaleć) :)
UsuńProszę o przepis na kapustę ;)
OdpowiedzUsuńTym razem była to taka kapusta na szybko, z pieczarkami zamiast grzybów leśnych. Postaramy się jednak wrzucić przepis na lepszą wersję wigilijnej kapuchy :)
UsuńJa do zup namiętnie sypię kasze, czasem mieszam dwie różne :) świetna opcja, jak nie ma czasu na drugie danie i trzeba się najeść samą zupą, a tej sztuki niestety nie opanowałam. Pieczarki do sosu obsmażacie, czy dusicie?
OdpowiedzUsuńKasza w zupie to będzie już nasz ulubiony dodatek :)Z pieczarkami robimy rożnie, najczęściej podsmażamy do momentu, aż lekko się zarumienia, potem przykrywamy i dusimy. Czasem jednak kroimy je w kostkę, zalewamy wrzątkiem , odstawiamy na kilka godzin, a następnie wszystko gotujemy. Na koniec zagęszczamy mąką (najczęściej ciecierzycową) :)
UsuńYummmyy :D
OdpowiedzUsuńZupy wspaniałe, chleb też. W ogóle bardzo fajne miksy. Mogłabym przyłączyć się do tej biesiady bez mrugnięcia okiem :)
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda bardzo obiecująco :D
OdpowiedzUsuńAle PIEROGI! to już bajka. Wręcz szalejemy za nimi ;)