Poprzedni tydzień zaczęliśmy od niezawodnego barszczyku. Podobny przepis był tutaj.
Następnie przyszedł czas na pieczone ziemniaki z boczniakami. To było pyszne!
Przepis znajdziecie tutaj.
Kolejna zupka to znana Wam z poprzedniego wpisu dyniowa.
Zmiksowaliśmy też spory słoik bazyliowego pesto (bazylia na balkonie rośnie jak szalona), które zjedliśmy klasycznie z makaronem + leczo...
...a drugiego dnia wymieszaliśmy pesto z puree ziemniaczanym z dodatkiem marchewki. To był strzał w dziesiątkę! Ziemniaki z pesto to coś wspaniałego :)
Zdarzyło nam się też zjeść na mieście, ale wizyta w Konstancji nie może obyć się bez czegoś z Kervan Imbiss.
Po powrocie z Konstancji zjedliśmy jeszcze obiadokolację w postaci gotowanych ziemniaków + kukurydzy + kotleta marchewkowego + sosu z karmelizowanej cebuli.
Nasze kolacje to głownie kanapki: powyżej domowej roboty bułeczki z ajwarem i pastą oliwkową...
...oraz z pesto bazyliowym i awokado.
Zrobiliśmy również pastę z pieczonej dyni i papryki...
...którą posmarowaliśmy chleb, dodaliśmy pieczarek i zapiekliśmy.
-------------------------------------------------------------------------
Udanego tygodnia życzymy i dużoooo słońca!
Wszystko pyszne :) I przypomniało mi się, że w lodówce mam kolbę kukurydzy :D
OdpowiedzUsuńOmg... jakie pyszności! Kupuję ziemniaczki z boczniakami i pastę i obiad z sosem z karmelizowanej cebuli :) Kiedy dostawa będzie u mnie? :P
OdpowiedzUsuńNie wysyłamy niestety ;-)Trzeba osobiście do nas zawitać :)
UsuńCzuję się zaproszona :DDD
UsuńCudowne jedzenie, z resztą jak zwykle ;) Strasznie mi zrobiłaś ochoty na pieczarki :D
OdpowiedzUsuńja naprawdę kiedyś wproszę się na obiad, także nie zdziwcie się jak zgłodniała Daria zapuka do drzwi :)
OdpowiedzUsuńWygłodniali weganie są zawsze u nas mile widziani :)
UsuńA po takim posiłku może warto spróbować jogi albo medytacji? :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :)
Usuń