20.05.2014

Sałatka z liści lipy

Jesteśmy ostatnio na etapie dokształcania się w kwestii tego, co można sobie zerwać i zjeść podczas spacerów po łonie natury. Obecnie czytamy książkę "Dzika kuchnia" Łukasza Łuczaja i nie możemy się nadziwić, ile smakołyków rośnie dookoła nas, a nikt nie chce się po nie schylić. Na dodatek od paru dni zamieszkuje z nami pewien Włoch, który także interesuje się tego typu pożywieniem, więc nasza wiedza niewątpliwie się szybko pogłębi. Na wstępie kilka informacji na temat lipy (oczywiście zaczerpniętych z wyżej wymienionej książki).

Okres zbiorów:
- młode liście (wiosna, lato);
- kwiaty (lato);
- orzeszki (jesień);
- pąki liści (zima).

Właściwości lecznicze:
- liście bogate są w flawonoidy, olejek lotny, sporo śluzów, minerałów oraz błonnika;
- napar z kwiatów pomaga podczas przeziębienia.

Wykorzystanie:
- liści używamy jak sałaty;
- z orzeszków lipowych oraz kwiatów można zrobić coś na podobieństwo czekolady.


My użyliśmy liści do przygotowania sałatki. Nie będziemy podawać szczegółowego, przepisu ponieważ każdy może dodać do liści wszystko na co ma ochotę. Sos składał się z oliwy z oliwek, musztardy Dijon, soli, pieprzu, szczypty brązowego cukru i suszonej bazylii. Dodaliśmy pomidory, ogórka oraz szczypiorek.



Sałatka doskonale przypasowała nam do pieczonych ziemniaków oraz kotletów z soczewicy (przepis następnym razem). :)

2 komentarze:

  1. też czytamy łuczaja :) teraz zamierzamy zrobić wg. jego przepisu lemoniadę z kwiatów bzu.

    a to co napisaliście o lipie musimy koniecznie wypróbować- orzeszki zwłaszcza!

    pozdrawiamy ciepło
    m&w

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle jedzenia rośnie dookoła na, a człowiek nie zdaje sobie z tego sprawy :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...