No to zaczynamy...
Curry bakłażanowe z powyższym, gryczanym chlebem.
Niepalona kasza gryczana + sos pieczarkowo-paprykowy + kapusta kiszona. Taki zestaw to już u nas klasyka :)
Ziemniaczano-dyniowe kluski śląskie + sos warzywny (długo duszona marchewka, papryki różnego koloru, pasternak + koncentrat pomidorowy).
Puree ziemniaczano-marchewkowe + lekko podduszony szpinak + smażone pieczarki.
Kotlety z polenty + sos pieczarkowy (kochamy pieczarki :)) + duszona kapusta z koperkiem.
Powyżej i poniżej:
puree ziemniaczane + kotlety jaglane + kapusta czerwona (przepis tutaj) + sos pieczeniowy wg. przepisu Jadłonomii (klik!)
Sosik jest super!!! Pominęliśmy seler naciowy, gdyż nie mieliśmy go na stanie, ale mimo tego wyszło pysznie :) Przygotowanie sosu wymaga trochę czasu, więc najlepiej zrobić go z podwójnej lub potrójnej porcji i ewentualnie zamrozić na przyszłość :)
Pieczone warzywa + klasyczny hummus :)
Mus jabłkowo-cynamonowy.
Kilka sztuk jabłek (nie obranych, z pestkami) wrzucamy do blendera (u nas Omniblend), dodajemy trochę wody oraz cynamon. Miksujemy na wysokich obrotach (w naszym przypadku program 90 sekund) i powstaje pyszny, aromatyczny mus jabłkowy. Idealny jako dodatek do smoothie, naleśnikowy, placków...
Udanego tygodnia wszystkim życzymy!
:)
Jak tu pysznie.. Prosze o przepis na sos pieczarkowo-paprykowy <3 :)
OdpowiedzUsuńPodsmażamy na oliwie pieczarki (najlepiej brązowe, są bardziej aromatyczne), cebule, paprykę, czosnek. Dolewamy trochę wody lub bulionu, dusimy około 20 minut, zagęszczamy maka z ciecierzycy :) Jako przypraw używamy najczęściej mielonej papryki słodkiej i ostrej, soli, pieprzu, kuminu. Chętnie dajemy tez natkę pietruszki. Następnym razem jak będziemy robić taki sosik zanotujemy dokładniej składniki i wrzucimy przepis :)
Usuńjejku, uwielbiam Wasze obiadowe zestawy - zawsze inspirujecie mnie pomysłami, bo nie są to jakieś super-ekstra wyszukane potrawy, tylko takie.... domowe, po prostu wyjątkowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo nam milo :) Preferujemy właśnie takie "domowe obiady". Choć czasem mamy ochotę na jakieś bardziej skomplikowane dania i eksperymenty :) Pozdrawiamy!
UsuńTe wszystkie dania prezentują się obłędnie !! Upiekłam dziś wege pasztet, więc taki chlebek bezglutenowy idealnie by do niego pasował, ale każde inne danie wygląda magicznie - bardzo lubię taką różnorodność ;)
OdpowiedzUsuńMy zajadamy chlebek z warzywnym pasztetem właśnie :) Do tego ostra musztarda lub chrzan...mniam mniam ;)
Usuńprzepiękne jedzonko, mam wrażenie, jakbym kartę jakiejś wege restauracji oglądała! szkoda tylko, ze nic nie mogę zamówić... ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) O własnej restauracji nie myślimy, ale jakieś gospodarstwo agroturystyczne z ekologicznymi warzywami i wege obiadki dla gości po głowie nam krążą :) Oj, te marzenia...
UsuńNie wiem, gdzie zapytac, wiec pytam tutaj :) Mam takie pytanie odnosnie witaminy B12. Skoro weganizm jest uwazany za ultymatywny sposob odzywiania i przez niektorych uznawanym za jedyny odpowiedni dla czlowieka jako gatunku ssaka, to dlaczego on powinien suplementowac sztuczna witamine B12 w tabletkach, bo jest ona tak bardzo potrzebna ludzkiemu organizmowi, a moze on jej sobie dostarczyc jedynie przez jedzenie miesa? Jakos to dla mnie sie wyklucza. Bo po co mam jesc tabletki, jak moge raz na tydzien zjesc mieso. I nie chodzi mi tu o mieso supermarketowe, ale od masarza badz rzeznika mojego zaufania. Prosze mnie zle nie zrozumiec. Lubie zdrowe odzywianie. Szanuje ludzi, ktorzy z powodow etycznych nie jedza miesa, jednak patrzac juz czysto przez pryzmat zdrowia mojego, to jednak jakos wole zjesc mieso niz sztuczna tabletke i napedzac przemysl farmaceutyczny, do ktorego jestem mocno sceptycznie nastawiona, szczegolnie jezeli chodzi o suplementy...
OdpowiedzUsuńObecnie trudno dostarczyć organizmowi wit.B12 pochodzenia roślinnego ze względu na sposoby uprawy, rodzaje gleb itp. (lecz kiedyś było to możliwe, gdyż B12 również produkują mikroorganizmy żyjące w glebie). My zdecydowaliśmy się na dietę roślinną ze względów zdrowotnych jak i etycznych (dlatego suplementujemy wit.B12). Niestety u mięsożerców także występują spore niedobory tej witaminy i to dosyć często (szkoda tylko, ze lekarze nie zalecają badania jej poziomu). Jeżeli ktoś nie wyobraża sobie diety bez mięsa, niech kupuje świadomie (tak jak piszesz, mięso marketowe omijać z daleka). Co do przemysłu farmaceutycznego, to raczej choroby wywołane nadmiernym spożyciem produktów pochodzenia zwierzęcego (patrz wczorajszy raport WHO) bardziej nabijają sakwy lekarzy niż sprzedaż suplementów. Niech każdy decyduje za siebie :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za odpowiedz.Jak juz wspominalam, kwestia etyczna jest dla mnie zrozumiala, ale co do kwestii zdrowia. to wole sie trzymac z dala od wszelkich form lekow czy supelmentow, ile sie da. Jestem zwolennikiem myslenia "wszystko w umiarze i balansie" i nie popadania w ekstrema, czym jednak weganizm w jakims stopniu dla mnie jest. Rozumiem tez inne powody i szanuje je, jednak ja chyba pozostane w wywazonym dla mnie srodku. Nie jem miesa czesto i "byle jakiego" i staram sie przygotowywac wszystkie dania sama. Raz jeszcze dziekuje za odpowiedz i zycze powodzenia, aby obrana droga byla dalej tak odpowiednia, jak do tej pory. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńPatrząc na kwestie tylko zdrowotne to dieta wegańska może być bardziej niezdrowa niż tradycyjna (wegańskie sery, wędliny, parówki itp.to dopiero syf) więc w każde diecie trzeba jednak bazować na jak najmniej przetworzonej żywności (najlepiej ekologicznej) :) i urozmaiceniu. pozdrawiamy i życzymy dużo zdrówka :)
Usuń