Dziś po raz pierwszy przepis na słodko. Raczej nie jesteśmy miłośnikami wypieków, ciasteczek, deserów itp. Zamiast upiec ciasto wolimy upichcić pasztet z soczewicy, a bardziej od śniadania na słodko preferujemy warzywno-strączkowy początek dnia (co Francuzów oczywiście dziwi). Tym razem okazja zmusiła nas do wytworzenia jakiejś słodkiej przekąski na szybko, a że doświadczenia w wypiekach nie mamy poszliśmy na łatwiznę i zakupiliśmy gotowe ciasto francuskie (wegańskie oczywiście). Jednak nadzienie do niego chcieliśmy zrobić już samodzielnie, więc postanowiliśmy wykorzystać przepis z blogu Jadłonomii. Trochę go jednak zmieniliśmy, gdyż zamiast moczyć daktyle i miksować kupiliśmy przetartą pastę daktylową, która we Francji (miało się te kolonie) jest dostępna w każdym sklepie.
Składniki:
- opakowanie ciasta francuskiego.
Masa do ciasta:
- ok. 100 g pasty daktylowej;
- 1/4 szklanki mleka sojowego;
- 3-4 łyżki kakao;
- szczypta soli .
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki na masę zmiksować dokładnie w blenderze. Następnie rozsmarować na rozłożonym cieście i zwinąć je w rulonik. Pokroić zrolowane ciasto na ok. 1 cm kawałki i następnie rozłożyć na blaszce wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia. Wstawić do rozgrzanego na 200 stopni piekarnika oraz piec ok. 10-15 min.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz