Tydzień powoli się kończy, więc tradycyjnie nadszedł czas na fotograficzną relację tego co mieliśmy przyjemność zajadać w ostatnich dniach :) Trzeba przyznać, że trochę sobie popichciliśmy i pojedliśmy dobrych rzeczy, ale co bardziej, jak nie mroźna pogoda sprzyja gotowaniu? Co prawda w tym tygodniu dominowały u nas zupy, ale kilka innych potraw również się znalazło się w naszych brzuchach...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą algi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą algi. Pokaż wszystkie posty
4.12.2016
9.07.2015
Wegańska pasta "rybna"
Dawno na blogu nie było propozycji na smarowidła i dodatki do chleba, więc postanowiliśmy to nadrobić. Przepis na pewno nie jest oryginalny i raczej każdy weganin go zna, ale chcemy pokazać jak robimy to my :) Próbowaliśmy już pasty "rybnej" w różnych wersjach, lecz ta jakoś najbardziej przypadła nam do gustu. Użyliśmy takich składników (oczywiście wegańskich odpowiedników :)) jakie kiedyś dodawaliśmy do pasty z makreli) czyli namoczone nerkowce + sok z cytryny - jako biały ser, arkusz nori - jako makrela i duża ilość szczypiorku wraz z cebulkami.
Składniki:
Namoczone nerkowce, rozdrobnione tofu, pokruszone glony, starty czosnek, musztardę oraz wodę (lub mleko) umieszczamy w blenderze i miksujemy na gładką masę. Przyprawiamy do smaku solą, pieprzem i ponownie miksujemy. Na koniec wrzucamy posiekany szczypiorek i mieszamy (już bez użycia blendera). Pasta jest smaczniejsza, gdy poleży kilka godzin w lodówce.
Składniki:
- pół szklanki niesolonych nerkowców (namoczonych na noc);
- 200g tofu wędzonego;
- 2-3 łyżki soku z cytryny;
- 1 arkusz glonów nori;
- 2-3 ząbki czosnku;
- 1 łyżeczka ostrej musztardy Dijon;
- 2 spore garście posiekanego szczypiorku wraz z cebulkami;
- około 100ml wody lub mleka roślinnego (ilość zależy od tego jaką gęstość pasty chcemy uzyskać);
- sól, pieprz do smaku.
Namoczone nerkowce, rozdrobnione tofu, pokruszone glony, starty czosnek, musztardę oraz wodę (lub mleko) umieszczamy w blenderze i miksujemy na gładką masę. Przyprawiamy do smaku solą, pieprzem i ponownie miksujemy. Na koniec wrzucamy posiekany szczypiorek i mieszamy (już bez użycia blendera). Pasta jest smaczniejsza, gdy poleży kilka godzin w lodówce.
4.07.2015
Wegańskie kotlety rybne
Uff! Gorąco! Dziś na termometrze ponad 40 stopni. Pot leje się po plecach. W takie dni pewnie najlepiej zajadać jakieś chłodniki, lody lub orzeźwiające koktajle, ale mimo upałów mamy ochotę na ciepłe posiłki. Tym razem zachciało nam się czegoś rybopodobnego, więc nasmażyliśmy pysznych kotletów sojowych obtoczonych glonami.
Składniki:
Kotlety sojowe gotujemy w bulionie wraz z glonami. Po kilku minutach odcedzamy (ale nie wyrzucamy glonów), przyprawiamy kotlety, a następnie obklejamy je glonami. Moczymy w siemieniu lnianym i obtaczamy w bułce tartej. Smażymy kilka minut z każdej strony na rozgrzanej patelni.
- kotlety sojowe (takie kupne z brykietu);
- bulion warzywny;
- garść glonów wakame;
- sol, pieprz (można użyć także przyprawy do ryb, ale nie mieliśmy na stanie);
- bułka tarta (do panierowania);
- 2-3 łyżki mielonego siemienia lnianego namoczonego wcześniej w wodzie (6-8 łyżek);
- oliwa z oliwek do smażenia.
Kotlety sojowe gotujemy w bulionie wraz z glonami. Po kilku minutach odcedzamy (ale nie wyrzucamy glonów), przyprawiamy kotlety, a następnie obklejamy je glonami. Moczymy w siemieniu lnianym i obtaczamy w bułce tartej. Smażymy kilka minut z każdej strony na rozgrzanej patelni.
Do tego puree ziemniaczane + surówka z pomidorów i salaty.
Pyszny, tradycyjny obiad gotowy.
Smacznego!
Subskrybuj:
Posty (Atom)