Gdy tylko pogoda zaczęła się poprawiać postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę kamperową po okolicy. Przygrzało nam nieźle, kamper zaczął przypominać jeżdżącą saunę lub piekarnik, ale i tak było fajnie :) W tym tygodniu nie było na naszych talerzach wymyślnych potraw, lecz tradycyjnie fotomix musi być, więc zaczynamy...
26.06.2016
Niedzielny fotomix
Kolejny tydzień dobiega końca, lipiec zbliża się wielkimi krokami, a pogoda u nas szaleje i przeplata co chwilę trochę wiosny, lata i jesieni (na szczęście nie zimy). Cytując wpis z naszego bloga kamperowego: "W poniedziałek człowiek narzeka, że pada, we wtorek- kurde wciąż leje, co
za niesprawiedliwe życie- myśli sobie, środa- o, wreszcie wyszło słońce, niech grzeje, nareszcie ciepło, w czwartek-
Jezu, co tak gorąco, upał nie do zniesienia, mogłoby chociaż odrobinkę powiać chłodnym
wietrzykiem, nadchodzi piątek- skwar iście piekielny, już mamy dość, niech wreszcie
popada odrobinę, sobota- wreszcie trochę deszczu dla ochłody, no i niedziela-
ku..a, znowu pada, kiedy wreszcie wyjdzie słońce!- tak mniej więcej mijają nam ostatnie tygodnie :)"
Gdy tylko pogoda zaczęła się poprawiać postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę kamperową po okolicy. Przygrzało nam nieźle, kamper zaczął przypominać jeżdżącą saunę lub piekarnik, ale i tak było fajnie :) W tym tygodniu nie było na naszych talerzach wymyślnych potraw, lecz tradycyjnie fotomix musi być, więc zaczynamy...
Gdy tylko pogoda zaczęła się poprawiać postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę kamperową po okolicy. Przygrzało nam nieźle, kamper zaczął przypominać jeżdżącą saunę lub piekarnik, ale i tak było fajnie :) W tym tygodniu nie było na naszych talerzach wymyślnych potraw, lecz tradycyjnie fotomix musi być, więc zaczynamy...
21.06.2016
Fasolka duszona z pomidorami, pietruszką i czosnkiem
Dziś chcemy podzielić się z Wami przepisem na naszą ulubioną wersję fasolki szparagowej (choć taka prosto z wody z bułką tarta też jest super). Nie mogliśmy w Niemczech znaleźć cienkiej fasolki szparagowej, ale w Polsce nie ma z tym problemu, więc polecamy jej użyć. Nie ma znaczenia czy będzie to fasolka zielona czy też żółta. Każda jest pyszna! Jeśli znudzi się już klasyczna wersja z bułką tartą, warto spróbować takiej wersji :)
19.06.2016
Niedzielny fotomix
Po miesięcznej przerwie powracamy z tradycyjnym, niedzielnym miksem zdjęć posiłków z minionego tygodnia :) Na polskich stołach trwa zapewne szaleństwo truskawkowe, bobowe, fasolowe...nam jednak pozostaje tylko podziwiać te pyszności na ekranie komputera, gdyż w Niemczech takie rarytasy są nie tak łatwo dostępne :( Oczywiście są tu truskawki, ale te lokalne kosztują krocie, a te z marketu smakują jak woda. Za młode ziemniaki życzą sobie około 8 złotych\kilogram, o bobie nikt nie słyszał, a żółtej fasolki szparagowej jeszcze nigdzie nie widzieliśmy :( Trzeba przyznać, że Polska o tej porze roku to istny raj dla wegan :) Tego nam tu brakuje... Przejdźmy jednak do zdjęć...
16.06.2016
Czerwona soczewica z suszonymi pomidorami
Sezon na pyszne, soczyste pomidory powoli się zaczyna, a nam zalegają jeszcze słoiki z suszonymi pomidorkami z zeszłego roku. Będąc rok temu latem w Polsce wykorzystaliśmy w pełni dostępność taniutkich pomidorów i suszyliśmy je dzień i noc, aby mieć namiastkę lata w zimie (wszystkiego jednak nie udało nam się do tej pory przejeść). Wczoraj spojrzeliśmy na wielki słój wypełniony suszonymi pomidorkami i szybko postanowiliśmy je wykorzystać. Jedyne co nam przyszło do głowy to sos na obiad, a żeby było treściwiej dodaliśmy niezawodną, czerwoną soczewicę :) Szybko, tanio i pysznie!
15.06.2016
Duszona kapusta z fenkułem, koperkiem i czosnkiem
13.06.2016
Czas wrócić do życia...
Witamy po przerwie :) Już prawie miesiąc minął od naszego ostatniego wpisu, ale po śmierci naszego kochanego przyjaciela mopsa zwanego Didolem straciliśmy ochotę do wszystkiego :( Dom stał się pusty i smutny, a gotowanie, jedzenie itp. przestało sprawiać nam przyjemności (Didol zawsze obserwował nas podczas gotowania w nadziei na jakiś smakowity kąsek). Jednak jak to mówią, czas leczy rany i żyć trzeba dalej... Mopsik pozostanie na zawsze w naszych sercach i wspomnieniach (a jest co wspominać po 11 latach wspólnego życia, przygodach oraz podróżach). Obiecaliśmy sobie, że jak Didol odejdzie nie będziemy już chcieli nowego psiaka, ale teraz wiemy, że dom bez stwora jest za smutny, a my potrzebujemy psiej "terapii", więc wkrótce przedstawimy Wam naszego nowego, czworonożnego lokatora :) Spodziewajcie się również nowych wpisów, gdyż gotowanie znowu zaczyna sprawiać nam przyjemność...
Dziś jednak wrzucamy kilka fotek najwspanialszego mopsa na świecie jakim był Didol....
Dziś jednak wrzucamy kilka fotek najwspanialszego mopsa na świecie jakim był Didol....
Subskrybuj:
Posty (Atom)