Bezglutenowy makaron + sos pomidorowo- pieczarkowo- cukiniowo- jarmużowy + kotlet z ciecierzycy.
To samo co powyżej, ale jeszcze na patelni :)
Rosołek z grzybami i jarmużem (przepis był tutaj).
Kolejna zupka: barszcz z zieloną soczewicą oraz suszonymi grzybami.
Warzywa z piekarnika zawsze smakują dobrze :) Jedliśmy je ostatnio dosyć często.
Wypróbowaliśmy również przepis od Jadłonomii na pasztet pieczarkowy (przepis tutaj). Daliśmy jednak trochę za dużo kaszy gryczanej (tak to jest jak się nie chce odmierzać proporcji) i pasztet wyszedł trochę za suchy i bardziej gryczany, niż pieczarkowy (mimo tego bardzo smaczny) :)
Pasztet dobrze sprawdził się w roli kotleta. Po odgrzaniu na patelni smakował świetnie :) Do tego puree ziemniaczano-kalafiorowe + sos pieczarkowy + sałata lodowa z kukurydzą oraz porem i obiad gotowy :)
Zostało nam trochę puree ziemniaczano-kalafiorowego, więc następnego dnia powstały z niego pyszne kluski. Do tego duszone warzywa (bakłażan + cukinia + pomidory + pieczarki).
Oj, to było dobre...
Na zakończenie pasta z pieczonych papryk, czosnku i bobu :) Bób niestety był konserwowy, ale i tak dał radę.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Za tydzień o tej porze pewnie będziemy w drodze do Polski, więc fotomixu nie będzie :(
Udanego tygodnia wszystkim życzymy!!!
U Was wszystko wygląda tak wspaniale, że właśnie zrobiłam się głodna (dobrze, że kolacja dopiero przede mną :D) I nawet nie umiem wybrać, co zjadłabym najchętniej ;)
OdpowiedzUsuńMy również od oglądania blogów kulinarnych (w tym Twojego)robimy się głodni:)
Usuńomomomom,to kiedy mogę wpaść na obiad? ugościcie mnie tak smacznie przez cały tydzień?! <3
OdpowiedzUsuńNaszych gości zawsze staramy się ugości jak najlepiej, wiec wpadaj (od Ciebie dużo byśmy się mogli nauczyć w kuchni) :)
UsuńCudowności :)
OdpowiedzUsuńFotomix pełen samych pyszności, aż zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy, zawsze staramy się, aby dania wyglądały dosyć apetycznie :)
UsuńTeż mam w planach mikro-ogródek, mam nadzieję, że tym razem plany zrealizuję, a nie tak jak do tej pory, na chęciach się kończyło. Czekam na rezlację z waszych balkonowych pól uprawnych :-)
OdpowiedzUsuńMamy nadzieję, że będziemy mieli się czym chwalić :)
Usuń