Pokazywanie postów oznaczonych etykietą groch. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą groch. Pokaż wszystkie posty

29.10.2017

Niedzielny fotomix

No i znowu niedziela... ten tydzień minął nam naprawdę błyskawicznie! Całe szczęście, że był chociaż bardzo ciepły i wiosenny (dopiero dziś zrobiła się okropna, zimna oraz deszczowa jesień..bleee). Chyba czas już wyjmować zimowe kurtki i buty :(
Nie marudźmy jednak, gdyż na pogodę wpływu niestety nie mamy (jedyne wyjście to przeprowadzka w cieplejsze miejsce na ziemi) i przejdźmy do tematu jedzenia. W minionych dniach sporo gotowaliśmy, a to za sprawa zorganizowanego w szkole śniadania grupowego. Każdy musiał przynieść jakąś potrawę, a że mieszanka narodowości na kursie jest spora, na stół trafiły naprawdę super dania (szkoda, że nie wszystkie wegańskie). Na szczęście, dzięki sporej części kursantów pochodzenia arabskiego, nie zabrakło hummusu, falafeli, bulguru oraz pysznej sałatki tabbouleh. Dlatego też głodni nie wyszliśmy ;) My zrobiliśmy pszenny chleb, piernik pomidorowy oraz paszteciki soczewicowe z żurawiną. Wszystko rozeszło się w oka mgnieniu :)
A co trafiło na nasze talerze w mijającym właśnie tygodniu? Patrzcie i nabierajcie ochoty na gotowanie! :)

19.02.2017

Niedzielny fotomix

Uff, pierwszy tydzień pracy za nami. Pogoda rozpieściła nas ostatnimi dniami, temperatura dochodziła nawet do 20 stopni, a słonko świeciło radośnie (póki nie chowało się za szczyty gór). Musimy przyznać, że praca na świeżym powietrzu, wśród pięknych widoków daje nam sporą satysfakcję (mimo, że łydki i dłonie dawno nas tak nie bolały). No, ale nasza forma fizyczna poprawia się z dnia na dzień, więc pod koniec pobytu będziemy na pewno bardzooo fit ;) Praca zmusiła nas także do zmiany godzin posiłków, więc teraz zamiast porannego smoothie jemy owoce, potem koło południa mamy przerwę, w której wcinamy kanapki i warzywka, wieczorem natomiast (około 18) jemy dopiero ciepły posiłek (przygotowany najczęściej poprzedniego dnia). Nie mamy zatem za dużo czasu na pichcenie, dlatego staramy się robić dania szybkie, jednogarnkowe i mało skomplikowane. Oczywiście uwzględniając obowiązujące w sklepach promocje ;) A jak przedstawiało się nasze menu w tym tygodniu? Ano tak...

12.02.2017

Niedzielny fotomix

Tydzień temu nie udało nam się wrzucić mixa, ponieważ przygotowania do wyjazdu do Szwajcarii zabrały nam trochę czasu. Jednak już zajechaliśmy spokojnie na miejsce, rozgościliśmy się w naszym małym mieszkanku, pospacerowaliśmy po pięknych okolicach i co najważniejsze podpisaliśmy cyrograf z pracodawcą do końca października :/ Będziemy tu zatem trochę kwitnąć (z małymi przerwami), ale niewątpliwie przybędzie nam trochę szwajcarskiej waluty :) Tylko szkoda kamperka, bo długoterminowe kamperownie musimy odłożyć na później :(
Przejdźmy jednak do jedzenia...

16.10.2016

Niedzielny fotomix

Okazało się właśnie, że internet w naszym tymczasowym, szwajcarskim lokum, jest limitowany i dosyć szybko zużyliśmy całą jego moc :( Teraz mamy bardzooooo słaby transfer, a dodanie takiego mniej więcej wpisu zajmuje pół dnia :/ No, ale tradycja to tradycja, fotomix musi być, więc zaopatrzyliśmy się w sporą dawkę cierpliwości, by stworzyć co nieco (choć rozmiar zdjęć musieliśmy znacznie pomniejszyć). Nie przedłużając zatem zapraszamy do naszego stołu...

2.09.2015

Hummus grochowy

Co zrobić, gdy ma się ochotę na hummus, a brak w domu ciecierzycy? Wystarczy użyć jakiś innych strączków i gotowe :) Oczywiście tahina musi być na stanie zawsze. Obowiązkowo!


17.07.2015

Cukiniowe spaghetti z bakłażanem, pieczarkami i grochem

Od dawna już kusiło nas, aby zrobić popularne ostatnio na blogach kulinarnych spaghetti z cukinii. Jednak nie posiadaliśmy na stanie kuchennym potrzebnej do jego wykonania obieraczki julienne, więc na planach się kończyło. Ostatnio jednak trafiła się promocja i zakupiliśmy ową obieraczkę za jedyne 0,99 Euro no i teraz możemy szaleć z warzywnymi "makaronami" :) Jako pierwsza pod ostrza poszła żółta cukinia...


Składniki:
  • 1 żółta cukinia (ważne, aby była dosyć długa);
Sos:
  • 2 małe bakłażany (pokrojone w kostkę i posolone ok. godziny przed smażeniem);
  • 400g brązowych pieczarek;
  • 2 małe cebule;
  • szklanka ugotowanego wcześniej grochu (miała być ciecierzyca, ale okazało się, że brak jej na stanie);
  • puszka krojonych pomidorów (w sezonie warto użyć świeżych);
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego;
  • 3-4 ząbki czosnku;
  • sol, pieprz, ostra mielona papryka, słodka mielona papryka, suszone oregano (ilości wg upodobania);
  • oliwa z oliwek do smażenia;
  • kilka listków świeżej bazylii;
  • płatki drożdżowe do posypania po wierzchu.
Sposób przygotowania: 
Cukinię obieramy wzdłuż, a powstałe paski wkładamy do miski z zimną, osoloną wodą. Gdy dochodzimy do pestek kończymy obieranie. Odstawiamy "makaron" do lodówki. Na rozgrzanej oliwie podsmażamy drobno pokrojoną cebulę. Po chwili dodajemy opłukane z soli bakłażany, pokrojone pieczarki oraz zmiażdżony czosnek. Smażymy wszystko około 15 minut od czasu do czasu mieszając. Przyprawiamy, dodajemy pomidory, koncentrat pomidorowy oraz groch. Mieszamy dokładnie i dusimy kolejne 10-15 minut. Na koniec wrzucamy cukiniowy makaron, mieszamy z sosem i czekamy kilka minut (aż "makaron" się podgrzeje). Nakładamy na talerze, posypujemy płatkami drożdżowymi oraz świeżą bazylią :) PYCHOTA!



 Prawie codziennie pokonujemy kilkadziesiąt kilometrów w drodze nad jezioro, więc po powrocie mamy zawsze wilczy apetyt :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...