Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szpinak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szpinak. Pokaż wszystkie posty

25.06.2017

15.06.2017

Pyszne i zdrowe pesto szpinakowo-bazyliowe

Dawno nas tu nie było, ale obiecujemy, że w najbliższym czasie częstotliwość wpisów będzie większa :) Po ponad miesięcznym (bardzo udanym) kamperowaniu po Francji, wróciliśmy do domku i mamy zamiar spędzić tu bardzo przyjemne lato. Pogoda przywitała nas niezwykle ciepło (codziennie ponad 30°C), więc nie mamy na co narzekać. Rowerki, spacery, opalanie, sadzenie warzywek na balkonie... to nasze najczęstsze zajęcia ostatnimi dniami. Oczywiście dużo też gotujemy, gdyż we Francji brakowało nam niektórych produktów oraz sprzętu kuchennego. Jednym z nich jest nasz wspaniały blender, który teraz nadrabia zaległości i chodzi na pełnych obrotach, miksując owoce i warzywka na lody, czy też koktajle oraz na niezawodne w upalne dni pesto, które wystarczy wymieszać z ugotowanym makaronem. Danie wręcz idealne po powrocie z plażowania, ekspresowe, ale jednocześnie sycące i pożywne :) Dziś proponujemy wam wersje szpinakowo-bazyliową. Intensywna zieleń oraz aromat bazylii i czosnku są po prostu cudowne...

26.02.2017

Niedzielny fotomix

Dni mijają nam szybko, jeden za drugim, zlewają się i wyglądają podobnie (jak my tego nie lubimy), ale jeszcze miesiąc i będziemy się zbierać z naszej szwajcarskiej norki, najpierw na kilka dni do domu w celu uruchomienia kamperka, a potem do Polski :) Nie możemy się już doczekać! Teraz jednak staramy się wykorzystywać weekendy na maksa i zwiedzać okolice. Jako, że do granicy włoskiej mamy rzut beretem (tylko wielka góra stoi na przeszkodzie), postanowiliśmy w sobotę wybrać się pociągiem do pobliskiej Domodossoli na zakupy (ceny we Włoszech to inna bajka w porównaniu z tymi szwajcarskimi) oraz na małe zwiedzanie. Było miło! Przejdźmy jednak do sedna tego wpisu, czyli do naszego cotygodniowego menu...

19.02.2017

Niedzielny fotomix

Uff, pierwszy tydzień pracy za nami. Pogoda rozpieściła nas ostatnimi dniami, temperatura dochodziła nawet do 20 stopni, a słonko świeciło radośnie (póki nie chowało się za szczyty gór). Musimy przyznać, że praca na świeżym powietrzu, wśród pięknych widoków daje nam sporą satysfakcję (mimo, że łydki i dłonie dawno nas tak nie bolały). No, ale nasza forma fizyczna poprawia się z dnia na dzień, więc pod koniec pobytu będziemy na pewno bardzooo fit ;) Praca zmusiła nas także do zmiany godzin posiłków, więc teraz zamiast porannego smoothie jemy owoce, potem koło południa mamy przerwę, w której wcinamy kanapki i warzywka, wieczorem natomiast (około 18) jemy dopiero ciepły posiłek (przygotowany najczęściej poprzedniego dnia). Nie mamy zatem za dużo czasu na pichcenie, dlatego staramy się robić dania szybkie, jednogarnkowe i mało skomplikowane. Oczywiście uwzględniając obowiązujące w sklepach promocje ;) A jak przedstawiało się nasze menu w tym tygodniu? Ano tak...

12.02.2017

Niedzielny fotomix

Tydzień temu nie udało nam się wrzucić mixa, ponieważ przygotowania do wyjazdu do Szwajcarii zabrały nam trochę czasu. Jednak już zajechaliśmy spokojnie na miejsce, rozgościliśmy się w naszym małym mieszkanku, pospacerowaliśmy po pięknych okolicach i co najważniejsze podpisaliśmy cyrograf z pracodawcą do końca października :/ Będziemy tu zatem trochę kwitnąć (z małymi przerwami), ale niewątpliwie przybędzie nam trochę szwajcarskiej waluty :) Tylko szkoda kamperka, bo długoterminowe kamperownie musimy odłożyć na później :(
Przejdźmy jednak do jedzenia...

16.10.2016

Niedzielny fotomix

Okazało się właśnie, że internet w naszym tymczasowym, szwajcarskim lokum, jest limitowany i dosyć szybko zużyliśmy całą jego moc :( Teraz mamy bardzooooo słaby transfer, a dodanie takiego mniej więcej wpisu zajmuje pół dnia :/ No, ale tradycja to tradycja, fotomix musi być, więc zaopatrzyliśmy się w sporą dawkę cierpliwości, by stworzyć co nieco (choć rozmiar zdjęć musieliśmy znacznie pomniejszyć). Nie przedłużając zatem zapraszamy do naszego stołu...

18.09.2016

Niedzielny fotomix

Dziś u nas prawdziwa jesień i to w najgorszym wydaniu :( Od rana pada deszcz i nic nie wskazuje na to, aby chciało wyjść słonko. No cóż, trzeba chyba pogodzić się z faktem, iż lato praktycznie za nami i cieszyć się tym co niosą ze sobą jesienne miesiące. Na nas pocieszająco działa konsumowanie dużej ilości dyni i wizja wyjazdu do Hiszpanii :) Zanim jednak będziemy wygrzewać się na andaluzyjskich plażach, czeka nas winobranie w najwyżej położonej winnicy w Europie, w okolicach szwajcarskiego miasteczka Visp. Zbieramy się tam za kilka dni, wiec kolejne wpisy będą w klimatach szwajcarskich (o ile będziemy mieć dostęp do internetu). Teraz jednak wróćmy do tego, co zajadaliśmy w kończącym się właśnie tygodniu...

10.07.2016

Duszone warzywa z sosem koperkowo-czosnkowym

Czy nie sądzicie, że najlepsze dania powstają czasem z resztek zalegających w lodówce? My tak myślimy i nie jeden raz mieliśmy tego potwierdzenie :) Właśnie tak było ostatnio, gdy musieliśmy wykorzystać kilka warzywek, które czekały na swoją kolej od kilku dni na półkach lodówki. Nie jest to jakiś wymyślny przepis, ale chcemy pokazać, że czasem nie trzeba wiele, aby ugotować coś pysznego, zdrowego i taniego :) Przypraw w tym daniu jest niewiele, a to dlatego, że chodziło nam o naturalny smak warzyw. Jedynie sos, którym polaliśmy gotową potrawę nadał mocniejszego aromatu i smaku.

31.03.2016

Pyszne i szybkie kotlety jaglano-szpinakowe

W końcu nadeszła prawdziwa wiosna (dziś to nawet lato) :) Słonko świeci, na termometrze ponad 20 stopni, po prostu wspaniale.W taką pogodę ostatnia rzecz, o której myślimy to siedzenie przed komputerem, więc znowu robią nam się zaległości blogowe :( Wrzucamy dziś zatem szybki i prosty przepis na kotlety z kaszy jaglanej oraz szpinaku. Polecamy je każdemu, bo naprawdę są pyszne i pasują do wszystkiego, zarówno na ciepło jak i na zimno. A więc do roboty...

27.03.2016

Wielkanocny fotomix

Ostatnio nasze wpisy są dosyć ubogie i pojawiają się rzadko, ale to dlatego, iż mało czasu spędzamy przed komputerem (w sumie to pozytywne chyba :)). Najpierw był wyjazd do Polski na kilkanaście dni, a zaraz po powrocie zachciało nam się cieplejszych klimatów, więc czmychnęliśmy do północnych Włoch (nad Jezioro Como). Jednak dziś już wróciliśmy do domu i mamy trochę czasu na lenistwo (we Włoszech spacerowaliśmy od rana do wieczora, a nasze stopy ledwo żyją). W Italii kulinarnie nie poszaleliśmy w knajpach, pizzeriach itp. bo region dosyć drogi, ale za to na bazarkach znajdziemy istny raj dla wegan :) Tanio i kolorowo. Królowały karczochy, szparagi, szczawie, różnego rodzaju kapustne...Nas zachwyciły pyszne broccolini,  które smakiem przypominają delikatnie brokuła i jarmuż oraz świeżutki bób.
Przejdźmy jednak do fotorelacji z minionego tygodnia. Mimo świątecznego tytułu nasze potrawy nie miały nic wspólnego z wielkanocnymi daniami (ale z racji naszych wiosennych wyjazdów nie obchodzimy jej już od 4 lat, więc się przyzwyczailiśmy). Zacznijmy od kotletów jaglano-szpinakowych, których narobiliśmy sporo jeszcze przed wyjazdem do Włoch i zajadaliśmy je jeszcze dwa dni w podroży :)

Proste i pyszne kotlety z kaszy jaglanej i świeżych liści szpinaku. 

Tu już wersja kamperowa: makaron + sos pomidorowy + kotlet opisany powyżej + płatki drożdżowe. Do tego sałata z pomidorami i szczypiorem.

Znowu makaron (w końcu Włochy, to trzeba go jeść codziennie ;)) + sos pieczarkowy i kotlet oczywiście :)

Duszony bakłażan z papryką i szpinakiem +  gnocchi.

Wspominane na początku broccolini z cebulą, pomidorami oraz fasolą.Taki warzywny misz-masz.

Targ w Como :) Istny raj! Choć na widocznym stoisku sprzedawca chciał nas oszukać i za kilogram bobu i pomidorów zażyczył sobie 9 Euro! Po naszej interwencji przeliczył jeszcze raz i tym razem wyszło 4 Euro :)

Broccolini :) Kupiliśmy zapas do domu.

 Trochę jedzenia ulicznego :) Powyżej focaccia cebulowa...

 ...i pizza marinara od Turka :) Tak, czasem we Włoszech ciężko znaleźć prawdziwą włoską pizzerie :(

A tu nasz posiłek w Mediolanie. Pojechaliśmy tam bez wcześniejszego planowania i nie mieliśmy pojęcia, gdzie są jakieś wege knajpki. W centrum same McDonaldsy lub ekskluzywne restauracje, więc zmuszeni byliśmy do wizyty w markecie i zakupu takiego prowiantu :) 

 Cytrusów nigdy dość :)

Na zakończenie dzisiejszy obiadek :) Ryż z kurkumą, cebulą i czosnkiem + falafel + broccolini.

Relacje z naszego wyjazdu oraz więcej fotek możecie zobaczyć na naszym drugim blogu :) http://dookolaeuropy.blogspot.de/2016/03/kolejny-raz-w-tym-tygodniu-przychodzi.html#more
----------------------------------------------------------
A jak przebiega Wasze świętowanie?

14.02.2016

Niedzielny fotomix

Znowu mamy niedzielę! Czas naprawdę zapieprza jak szalony, a tydzień mija nam błyskawicznie. Na szczęście do marca coraz bliżej i to jest bardzo pocieszająca myśl :) Na początku marca czeka nas jeszcze egzamin z języka niemieckiego, a potem jesteśmy już wolni jak ptaki... Teraz jednak  trzeba się jeszcze trochę ponudzić w szkolnej ławie oraz w domu. Dla urozmaicenia tygodnia wybraliśmy się w piątek po lekcjach na wycieczkę do pięknego Konstanz, natomiast wczoraj i dziś kwitniemy cały dzień w domu, gdyż leje od rana i nawet mops nie ma ochoty na wyjście na zewnątrz (ale czasem takie leniuchowanie na kanapie jest potrzebne. Czyż nie? ). Starczy jednak tego marudzenia i czas na fotki naszych posiłków. A więc, w mijającym tygodniu na naszych talerzach gościły takie oto pyszności...

4.02.2016

Pieczarki z soczewicą, szpinakiem i pomidorami

Obiecaliśmy ostatnio, że wrzucimy przepis na pieczarki z soczewicą, które pokazywaliśmy w niedzielnym fotomiksie (klik). Tego typu dania jemy bardzo często (a w kamperze praktycznie cały czas), więc spokojnie możemy polecić je każdemu miłośnikowi pieczarek, szpinaku oraz soczewicy (choć można zamiast niej użyć także fasoli lub ciecierzycy). Zatem do dzieła:


24.01.2016

Niedzielny fotomix. W roli głównej pieczarki :)

Kolejny tydzień prawie za nami (a nie był to najprzyjemniejszy tydzień, więc dobrze, że się już kończy). Z jednej strony cieszymy się z tego, że czas szybko mija, bo już nie możemy doczekać się końca kursu niemieckiego, wiosny, kamperowego wyjazdu i ogólnie pozytywniejszego okresu, ale z drugiej strony to straszne, jak dni błyskawicznie mijają jeden za drugim :( No, ale nie ma co narzekać, zima powoli odpuszcza, śnieg się topi, słońce przebija się zza chmur, zbliża się luty, więc nie jest tragicznie :) Ale do rzeczy, w tym tygodniu w naszej kuchni królowały pieczarki (w końcu jesteśmy od nich uzależnieni ;)). Przejdźmy zatem do fotek:

19.01.2016

Risotto szpinakowo-cukiniowe

Dziś wrzucamy szybki przepis na pyszne, zielone risotto z cukinią oraz świeżymi liśćmi szpinaku. Istotnym składnikiem tego włoskiego dania w wersji zwegowanej są płatki drożdżowe, zatem zaopatrzcie się w nie koniecznie! A więc do dzieła:

17.01.2016

Niedzielny fotomix

Po prawie miesięcznej przerwie wracamy z niedzielnymi fotorelacjami naszych posiłków z ostatnich dni :) Zacznijmy od dyniowo-gryczanych placków, które miały być kopytkami, ale coś poszło nie tak i masa w żaden sposób nie nadawała się na zlepienie kopytek :( Nic jednak strasznego się nie stało, bo placuszki były bardzo smaczne :)

9.01.2016

Zupa brukselkowa z pieczarkami, szpinakiem i mlekiem kokosowym

Witamy w nowym roku! Dawno nic nie dodawaliśmy, ale podczas pobytu w Polsce zrobiliśmy sobie odwyk od internetu :) Podczas świąt zajęliśmy się tylko jedzeniem tego co upichciliśmy (a trochę tego było) i tak jakoś wyszło, że nie zrobiliśmy nawet jednego zdjęcia potraw świątecznych i sylwestrowych. Jednak już wróciliśmy do Niemiec, więc czas zacząć znowu jeść zdrowiej oraz bardziej regularnie. Nie znaczy to, że mamy jakieś specjalne postanowienia noworoczne. Nie robimy także podsumowań roku minionego (choć minął nam drugi roczek weganizmu i prowadzenia bloga :)) Po prostu...gotujemy dalej, dzielimy się tym z Wami i jest git :) Na początek, jako pierwszy wpis w tym roku wrzucamy przepis na niezawodną, odtruwającą zupkę. Zdrowo, lekko, pysznie i szybko, czyli tak jak lubimy najbardziej.

8.04.2015

Imbirowy kalafior ze szpinakiem

Dziś szybki przepis na równie szybkie w przygotowaniu, ale mimo tego bardzo smaczne danie. Przez pracę musieliśmy przestawić nasz rozkład posiłków i wyszło na to, że coś ciepłego jemy teraz około 18 (jako młodzi emeryci jedliśmy o 12-13 :)). Staramy się także robić od razu większe porcje, aby na drugi dzień tylko podgrzać potrawę i nie spędzać za wiele czasu w kuchni. Tym razem postawiliśmy na szpinak i kalafior. Więc...


Składniki (4 porcje):
  • 1 kg kalafiora (my użyliśmy mrożonego);
  • 4-5 kostek mrożonego szpinaku;
  • 2 cebule;
  • puszka kukurydzy;
  • 3-4 ząbki czosnku;
  • około 3 cm korzenia imbiru;
  • 1 mały jogurt roślinny;
  • 2-3 łyżeczki garam masala i kurkumy;
  • 1 łyżeczka mielonego kuminu;
  • pieprz, sol, ostra papryka (wg uznania);
  • oliwa do smażenia;
Sposób przygotowania:
Kilka godzin wcześniej rozmrażamy kalafiora (lub używamy świeżego, ugotowanego). Na patelni podsmażamy na oliwie pokrojoną cebulę. Po chwili dodajemy starty na tarce imbir oraz czosnek. Wrzucamy różyczki kalafiora, szpinak oraz kukurydzę. Przyprawiamy i smażymy około 15 minut od czasu do czasu mieszając. Na koniec dodajemy jogurt, mieszamy i po kilku minutach potrawa gotowa. Szybko, prosto, tanio i pysznie :)

15.03.2015

Pieczone faszerowane papryki i pieczarki

Ostatnio coś mało aktywni jesteśmy na blogu, ale w kuchni wręcz przeciwnie. Po prostu pogoda nie sprzyja siedzeniu przed komputerem :). Wiosna w pełni, więc większość dnia spędzamy na powietrzu (rowery, spacery, kampery itp.). Dziś jednak mamy "dzień domowy" i od rana pichcimy, sprzątamy i internetujemy. Upiekliśmy już sernik jaglany, pasztet selerowy oraz chleb ryżowo-kukurydziany :) Tym razem jednak wrzucamy przepis na faszerowane ryżem papryki i pieczarki. Bardzo dawno takich nie robiliśmy i mieliśmy wielką ochotę na to danie (podobny przepis lecz z innym nadzieniem tutaj).


Składniki:
  • 4 średnie papryki czerwone;
  • 300g brązowych pieczarek (4 sztuki zostawiliśmy także do nadziania);
  • 2 szklanki ugotowanego naturalnego ryżu;
  • 2 cebule;
  • 2-3 ząbki czosnku;
  • 1 duża marchewka;
  • 1 łyżeczka suszonego rozmarynu;
  • 1 łyżeczka mielonego kuminu;
  • 1-2 łyżeczki ostrej mielonej papryki;
  • sól, pieprz do smaku;
  • oliwa z oliwek do smażenia;
  • wegański żółty ser do posypania po wierzchu.

Sposób przygotowania:
Na rozgrzanej patelni podsmażamy na oliwie drobno pokrojoną cebulę. Dodajemy kumin, rozmaryn oraz zmiażdżony czosnek. Po chwili wrzucamy pokrojone drobno pieczarki i startą marchewkę. Doprawiamy papryką, solą oraz pieprzem i dusimy około 10 minut. Następnie dodajemy ugotowany ryż, mieszamy wszystko dokładnie i dusimy kolejne 10-15 minut. W międzyczasie myjemy papryki, odcinamy z góry czubki i oczyszczamy z pestek. Pieczarki przygotowane do nadziewania także oczyszczamy i wydrążamy środki. Smarujemy papryki oraz pieczarki oliwą (najlepiej natłuścić sobie dłonie i obsmarować nimi warzywa) a następnie faszerujemy wszystko ryżem. Układamy w naczyniu żaroodpornym, posypujemy po wierzchu serem i wkładamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika. Zapiekamy około 30-40 minut.

Papryki i pieczarki zjedliśmy w towarzystwie duszonego z cebulą i czosnkiem szpinaku.

8.03.2015

Hummus pomidorowy, sałatka z cukinii...

Kilka dni temu rozpoczęliśmy sezon kamperowy, jednak nasz pierwszy przystanek w drodze z Polski do Eigeltingen był jednocześnie ostatnim. Wyjazd rozpoczął się od awarii pompy wody, więc zmuszeniu byliśmy jechać od razu do domu by zająć się problemem. Na szczęście wszystko już naprawione, a pogoda wręcz cudowna, więc jutro znowu pakujemy się do domku na kółkach i robimy sobie małą wycieczkę po okolicy.
Dziś fotomix potraw z ostatnich dni:

 Ziemniaki z koperkiem + duszony szpinak z cebulą i czosnkiem + kotlety sojowe w cieście 
(1 łyżka mąki ciecierzycowej, 1 łyżka mąki kukurydzianej, 1 łyżka siemienia lnianego, 1 łyżka płatków drożdżowych, woda).

Ziemniaki z patelni + brokuł + sos czosnkowy + ciecierzyca w pomidorach.

Hummus z suszonymi pomidorami.

Składniki:
  • szklanka ugotowanej ciecierzycy;
  • pół szklanki tahini;
  • 10-15 sztuk suszonych pomidorów (namoczonych wcześniej w ciepłej wodzie);
  • sok z 1 małej cytryny;
  • 2 ząbki czosnku,
  • około 100 ml zimnej wody (ilość uzależniona jest od tego czy chcemy uzyskać hummus gęsty, czy rzadszy);
  • sól, pieprz, ostra mielona papryka.
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki umieszczamy w blenderze, a następnie miksujemy na gładką masę :)

Kolacyjka: chleb gryczany + hummus pomidorowy + guacamole (przepis tutaj) + trochę zieleniny :)

Spaghetti bolognese (przepis tutaj) + sałatka z cukinii.

Sałatka z cukinii.

Składniki:
  • 1 cukinia;
  • garść posiekanej natki pietruszki;
  • 3-4 łyżki oliwy z oliwek;
  • 1 łyżeczka octu balsamicznego;
  • 1 łyżka musztardy Dijon;
  • 2 małe ząbki czosnku;
  • sól, pieprz, szczypta cukru.
Sposób przygotowania:
Mieszamy w misce oliwę, musztardę, ocet, zmiażdżony czosnek oraz cukier, pieprz i sól. Dodajemy pokrojoną w cienkie plastry cukinię oraz natkę pietruszki. Mieszamy wszytko dokładnie.
Prosto, ale bardzo smacznie :) Polecamy!

3.01.2015

Szpinak z curry, imbirem i sosem sojowym

O tym jak bardzo lubimy szpinak pisaliśmy już nie jeden raz na blogu wiec tym razem przejdźmy po prostu do przepisu.

Składniki (2 duże porcje):
  • około 500g mrożonego szpinaku (my wcześniej go rozmroziliśmy, ale nie jest to konieczne);
  • 1 duza cebula;
  • 2-3 ząbki czosnku;
  • 2 cm korzenia imbiru;
  • 2 łyżki przyprawy curry;
  • 2-3 łyżki sosu sojowego;
  • sol, pieprz, chili.
Sposób przygotowania:
Na rozgrzany olej wsypujemy pokrojoną cebule. Smażymy 2-3 minuty po czym dodajemy starty czosnek, imbir, curry oraz sos sojowy. Mieszamy i dusimy kolejne kilka minut. Następnie dodajemy szpinak, doprawiamy chili, sola i pieprzem po czym dusimy pod przykryciem 10-15 minut.


Tym razem szpinak zjedliśmy z makaronem ryżowym, ale idealnie pasowałby także ryz. Mozna również dodać do duszącego się szpinaku trochę mleka kokosowego.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...