2.11.2014

Brukselka w wersji orientalnej

Zachciało nam się czegoś z dawno nie jedzoną już brukselką. Pierwszą propozycją była zupa, ale po chwili stwierdziliśmy, że jednak pójdziemy w klimaty indyjskie i tak oto powstała duszona brukselka z imbirem, curry, kurkumą oraz ostra papryka. Do tego delikatny ryż jaśminowy i pyszny obiad ląduje na stole :)


Składniki (na 2 duże porcje):
  • 700g świeżej brukselki (ale można użyć także mrożonej);
  • 1 duża cebula;
  • 2-3 ząbki czosnku;
  • ok.2 cm świeżego imbiru (kupiliśmy tym razem Bio i stwierdziliśmy, że jest o wiele bardziej aromatyczny i intensywny w smaku od zwykłych);
  • 2 łyżki przyprawy curry;
  • 1 łyżka kurkumy;
  • olej słonecznikowy do smażenia (my używamy tłoczonego na zimno Bio oleju, który ma zupełnie inny smak niż rafinowane oleje słonecznikowe);
  • pieprz, sól, ostra papryka wg. upodobań.
Sposób przygotowania:
W osolonej wodzie gotujemy brukselki (przekrojone na pół). W międzyczasie na rozgrzanej patelni z dodatkiem oleju smażymy pokrojoną w piórka cebulę. Po kilku minutach dodajemy starty czosnek oraz imbir. Wsypujemy curry oraz kurkumę i zalewamy wszystko szklanką wody. Odcedzamy ugotowane brukselki i wsypujemy na patelnię mieszając razem z powstałym sosem. Wszystko razem dusimy mniej więcej 10 minut i gotowe. Do tego pasuje oczywiście ryż, ale wydaje nam się, że z makaronem sojowym też byłoby dobrze.


Smacznego!

30.10.2014

Pieczone ziemniaki z cukinią + duszone grzyby

W końcu kuchnia uruchomiona więc można zacząć pichcić na całego :) Tym razem zachciało nam się pieczonych ziemniaków, a że w lodówce leżała połówka cukinii to także wylądowała w piekarniku. Wykorzystać chcieliśmy również kilka pieczarek więc powstał z nich gęsty sos.


Składniki (2 porcje):
  • kilka ziemniaków (obranych lub nie, jak kto lubi);
  • pół cukinii;
  • ok. 200g brązowych pieczarek;
  • garść suszonych podgrzybków;
  • 1 cebula;
  • 2 ząbki czosnku;
  • sól, pieprz, ostra papryka, trochę natki pietuszki.
Sposób przygotowania:
Pokrojone ziemniaki rozkładamy na blaszce do pieczenia posmarowanej oliwą. Cukinię kroimy w plasterki o grubości ok. pół centymetra i również rozkładamy na blaszce. Warzywa solimy, pieprzymy i wkładamy do piekarnika rozgrzanego na 200st. Pieczemy około 25-30 minut.
W między czasie robimy sos grzybowy.
Na rozgrzanej patelni smażymy drobno pokrojoną cebulę, po chwili dodajemy zmiażdżony czosnek, drobno pokrojone pieczarki i namoczone wcześniej podgrzybki. Smażymy kilka minut, a następnie zalewamy wodą, w której moczyły się grzyby (ok. 250 ml). Doprawiamy solą, pieprzem, ostrą papryką i dusimy 10-15 minut. My zagęściliśmy sos 1 łyżką mąki z ciecierzycy, ale nie jest to konieczne. Na koniec wsypujemy trochę posiekanej natki pietruszki i gotowe.


Do tego wszystkiego zjedliśmy jeszcze zieloną sałatę z kukurydzą i sosem winegret. Wyszedł taki trochę mix ale było bardzo smaczne :) a to jest najważniejsze.

26.10.2014

W związku z przeprowadzką ostatnie tygodnie są szalone. Byliśmy w Polsce kilka dni, załatwiliśmy transport naszych gratów (właśnie czekamy na firmę przewozową, która zaraz ma się zjawić), odstawiliśmy kamperka na zimowanie, zaliczyliśmy grzybobranie, po powrocie samodzielnie zmontowaliśmy meble kuchenne (oj, było ciężko, ale zaoszczędziliśmy na montażu, a usługi w Niemczech do tanich nie należą). Na gotowanie mieliśmy trochę czasu w Polsce, ale za to tydzień po powrocie byliśmy pozbawieni dostępu do jakiejkolwiek kuchenki, więc jedliśmy na surowo (co bardzo dobrze wpłynęło na nasze organizmy).


Ogródek rodziców przywitał nas pięknym jarmużem, mikro kiwi oraz różnego rodzaju fasolą.




Didol jako znawca owoców ....


Całkiem udane grzybobranie, wszystko ususzone i zabrane na zimę :)



Pyszne zupki, dyniowa oraz barszczyk.



Rodzinna impreza i nasz pasztet soczewicowy + babka.


Na dodanie przepisów brak czasu, ale na pewno pojawią się wkrótce na blogu :)

5.10.2014

Dziś kolejna porcja zdjęć z naszymi kamperowymi potrawami na szybko. Wiemy, że ostanie wpisy stały się już odrobinę nudne :). Tylko szybko i szybko. Ale, na szczęście na horyzoncie pojawia się mały promyk nadziei w postaci zamówionej niedawno kuchni. Już niedługo powinna się zmaterializować, więc zaczniemy szaleć kulinarnie :) . Nie możemy doczekać się dostępności piekarnika, blenderów, mikserów oraz ogólnie swobody i przestrzeni (no może z tą przestrzenią szału nie będzie bo kuchnia nie jest wielka, ale zawsze to dużo więcej niż w kamperze). Wróćmy jednak do jedzenia. Ostatnio spotkało nas miłe zaskoczenia w Lidlu podczas tygodnia włoskiego, a mianowicie pojawiło się tam pesto bez dodatku parmezanu (1,50Euro/180g). Od razu wrzuciliśmy do wózka kilka słoiczków. Skład całkiem przyjemny i smak również. W ofercie była także passata rustica, bardzo, bardzo gęsta z dodatkiem bazylii lub też bez. Cena dobra, bo 0,99Euro/750ml, więc także wzięliśmy kilka sztuk. Uwielbiamy taką gęstą, pomidorową passatę!


A oto pesta: bazyliowe i pomidorowe. 

Skład zielonego: bazylia (55%), olej słonecznikowy, czosnek (1,5%), ocet winny, skrobia ziemniaczana, sól, chilli.
Skład czerwonego: pomidory suszone (60%), olej słonecznikowy, bazylia (10%), migdały (3%), ocet winny, czosnek, chilli, sól. 
 
Jak wiadomo makaron z pesto jest dosyć ekspresowym daniem, więc póki co będzie gościło na naszych talerzach kilka razy. Do tego micha sałaty i pyszny posiłek w przerwie w malowaniu ścian gotowy. 

 
Ogólnie tydzień minął nam bardzo makaronowo. Tak, tak, faszerujemy się tym wstrętnym glutenem na potęgę. Ale całe szczęście gluten, tak jak i piwo jest wegański :). Choć i tu kryją się pułapki, gdyż nie każde piwo, jak i wino jest w pełni wegańskie. Niektórzy producenci stosują w procesie wytwarzania tychże trunków także produkty odzwierzęce.

 
A teraz przed Państwem władca śniadaniowych poranków- awokado. Ten tłusty, zielony owoc nie zawsze nam smakował. Teraz zaś jest jednym z ulubionych składników pierwszego posiłku. Kromka chleba, gruba warstwa awokado, odrobina soli i idealne śniadanie gotowe. Oczywiście do tego fura warzyw w postaci pomidorów, sałaty, rzodkiewki itd. Ale gwiazdą pozostaje awokado. Przy początkowej znajomości z tym owockiem łatwo o nieporozumienia i zniechęcenie się do niego. A wszystko przez to, że nie zawsze jesteśmy w stanie zakupić odpowiednia sztukę. Za zielone są twarde i bez smaku, prawie czarne zalatują już zgnilizną. Jeżeli jednak uda wam się znaleźć okaz, który ma barwę ciemnej rdzy, czy też mocno jesiennych liści, a do tego chropowatą skórkę, nie zawiedziecie się.


Świetnym smarowidłem jest także ostry Ajvar. Póki co kupny, ale jak już doczekany się kuchni postaramy się zrobić własny.

29.09.2014

Różności

Ostatnio brakuje nam czasu na regularne dodawanie wpisów oraz pichcenie. Powodem tego jest zakupione właśnie mieszkanie w pięknym miasteczku Eigeltingen. Jest to dosyć duża zmiana w naszym życiu, ponieważ zmieniamy nie tylko kraj, ale także wielkość miasta. Z mieszkania w samym centrum Wrocławia przenosimy się do liczącej 2 tyś. mieszkańców miejscowości (ale już jakiś czas temu stwierdziliśmy, że duże miasto nas męczy). Teraz otaczają nas lasy, pola, a jezioro Bodeńskie oddalone jedynie 15km. Przenieśliśmy się już z kampera do naszego mieszkanka, ale brakuje w nim jeszcze mebli kuchennych oraz sprzętu (już zamówione, lecz czekamy na montaż), więc obiady gotujemy jeszcze w kamperze. Staramy się jednak przygotowywać dosyć szybkie i proste posiłki, niewymagające zbyt dużo krojenia, gotowania, brudzenia dużej ilości naczyń itp. Nie podajemy dziś szczegółowych przepisów, gdyż nie jest to konieczne- potrawy te nie są zbyt skomplikowane.

Czerwona soczewica w pomidorach.


Wystarczy namoczyć soczewicę kilka godzin wcześniej (jak mamy czas to nie moczymy tylko dłużej gotujemy), dodać pokrojoną drobno cebulę, trochę czosnku, oliwy zalać wszystko pomidorową passatą, przyprawić i gotować około 10-15 minut, od czasu do czasu mieszając. Można podawać z makaronem, ryżem, ziemniakami, ale my zjedliśmy po prostu z chlebem.

Makaron ze szpinakiem.



Potrawa ta gości często na naszym stole.

Pasta dyniowa.


Gotowaliśmy dynię z ziemniakami na obiad (przepis tutaj), ale nie daliśmy rady zjeść wszystkiego więc postanowiliśmy resztę zmiksować i powstało nam pyszne dyniowe smarowidło do chleba. Następnym razem spróbujemy zrobić podobną pastę z samej dyni.

Idziemy ostatnimi dniami trochę na łatwiznę i na śniadanie jemy kupione pasty różnego rodzaju oraz niezastąpione i uwielbiane przez nas awokado. Polecamy sieć drogerii DM, w której można nabyć różnego rodzaju smarowidła wegańskie i bio za około 1,30 Euro.


 A poniżej nasze zapasy :) Każdy spacer po okolicy kończy się przytarganiem worka orzechów i jabłek. Wszystko bio :)


Oto i nasza miejscowość




21.09.2014

Ekspresowy kuskus

Dziś przepis na błyskawiczne i bardzo proste danie. Gości ono dosyć często na naszym kamperowym stole. Czasem zmieniają się dodatki, ale zasada jest zawsze podobna. Wrzucić do garnka, zamieszać kilka razy i poczekać perę minut, aż kuskus zmięknie.


Składniki:
  • puszka krojonych pomidorów;
  • puszka czerwonej fasoli;
  • 1 cebula;
  • 3-4 pieczarki;
  • 2 ząbki czosnku;
  • oliwa z oliwek;
  • sól, pieprz, papryka, bazylia, oregano (i co kto lubi z przypraw);
  • szklanka kuskusu;
Sposób przygotowania:
Na rozgrzaną oliwę wrzucamy pokrojoną cebulę oraz pieczarki. Smażymy kilka minut, a następnie dodajemy zmiażdżony czosnek, odcedzoną i opłukaną fasolę i  pomidory z puszki. Przyprawiamy do smaku i dusimy 5 minut. Na koniec wsypujemy kuskus, mieszamy (w razie zbyt małej ilości płynu można dolać trochę wody) i zostawiamy pod przykryciem na kilka minut. I tak powstało nam pyszne, szybkie i dodatkowo tanie danie. Same plusy :)


18.09.2014

Dynia z ziemniakami


Co tu ugotować z powyższego zestawu składników? Może by zupkę z dyni? Pewnie byłaby dobra, ale w kamperze z miksowaniem bywa kłopot :) Więc, zamiast wymyślać jakieś skomplikowane potrawy postanowiliśmy wszystko poddusić i tyle. Prosto, a na dodatek bardzo smacznie. Do tego sezon na dynię w pełni to trzeba z niej korzystać jak najczęściej.


Składniki:
  • ok. 500g dyni Hokkaido;
  • 1 duża marchewka;
  • kilka ziemniaków (nam zostały ugotowane z poprzedniego dnia);
  • ok. 300ml bulionu warzywnego;
  • ok. 100ml mleka kokosowego;
  • 1 mała cebula;
  • 2-3 ząbki czosnku;
  • sól, pieprz, ostra papryka, łyżeczka mielonego imbiru;
  • oliwa z oliwek.
Sposób przygotowania:
Na rozgrzanej oliwie podsmażamy przez kilka minut pokrojoną cebulę, a następnie dorzucamy czosnek. Po chwili wrzucamy pokrojoną marchewkę, dynię oraz ziemniaki (my mieliśmy już ugotowane, więc wrzuciliśmy pod koniec duszenia). Zalewamy warzywa bulionem oraz mlekiem kokosowym. Przyprawiamy do smaku i dusimy pod przykryciem około 15-20 minut od czasu do czasu mieszając. Następnie nie pozostaje nam nic innego niż nałożyć potrawę na talerze i już możemy się delektować tym może niezbyt fotogenicznym, ale niewątpliwie pysznym daniem :)

17.09.2014

Szpinak w pomidorach z makaronem

Powróciliśmy znowu do kamperowej kuchni, a co za tym idzie do potraw prostych i szybkich w przygotowaniu. Dziś propozycja w klimatach włoskich. Wystarczy ugotować makaron, następnie podsmażyć cebulę, czosnek, dodać mrożony szpinak i zalać wszystko passatą pomidorową. Kilka przypraw i po kilkunastu minutach danie gotowe. Tym razem nie podajemy szczegółowych proporcji bo to nie jest istotne. Chodzi mniej więcej o to, aby wrzucić wszystko do gara i tyle. Jeżeli ktoś doda mniej szpinaku, a więcej pomidorów będzie OK, jeśli jednak dominować będzie szpinak też wyjdzie super.


Użyliśmy do naszego dania: 450g mrożonego szpinaku, ok. 500ml passaty pomidorowej, 2 małe cebule, 3 ząbki czosnku,  makaron fusilli + przyprawy: sól, pieprz, chilli, oregano, bazylia.


Gotujemy wszystko około 10 minut i gotowe.

15.09.2014

Wegańska sałatka jarzynowa

Zachciało nam się tradycyjnej sałatki jarzynowej. Wszystkie składniki były akurat pod ręką, więc pozostało nam jedynie zająć się sprawą majonezu. Najpierw chcieliśmy iść na łatwiznę i kupić po prostu gotowy wegański majonez, ale zaczęliśmy kalkulować i stwierdziliśmy, że nie jest to w żaden sposób opłacalne. Poszperaliśmy trochę w sieci, a następnie postanowiliśmy wykorzystać najprostszy chyba przepis, czyli mleko sojowe+olej.

Przepis na majonez:
Składniki (wyszło nam ok. 700ml majonezu):
  • szklanka mleka sojowego (niesłodzonego);
  • ok. 300ml oleju rzepakowego;
  • łyżeczka octu winnego;
  • łyżka ostrej musztardy Dijon;
  • sól, pieprz (najlepiej biały), szczypta soli Kala Namak.
Sposób przygotowania:
Wlewamy mleko do blendera kielichowego, dodajemy łyżkę musztardy i włączamy blender. W czasie miksowania dolewamy powoli olej rzepakowy, ocet i przyprawiamy do smaku. Po kilku minutach powinniśmy uzyskać gęstą konsystencję. Szybki, prosty oraz tani sposób na domowy majonez :)


Składniki na sałatkę (ilość poszczególnych składników zależy od upodobań):
  • ok. 1 kg ziemniaków;
  • 3-4 marchewki;
  • 3-4 pietruszki;
  • duży seler;
  • kilka sztuk ogórków kiszonych;
  • wegański majonez;
  • łyżka musztardy Dijon;
  • sól, pieprz, szczypta soli Kala Namak.
Sposób przygotowania:
Warzywa obieramy i następnie gotujemy do miękkości (uzyskując przy tym pyszny warzywny bulion, który posłużył nam do przygotowania warzywnego risotto :)). Po ostygnięciu kroimy wszystko w drobną kostkę, dodajemy pokrojone ogórki kiszone i mieszamy z majonezem oraz musztardą. Doprawiamy do smaku. Sałatka najlepiej smakuje schłodzona. PYCHOTA!


14.09.2014

Wegańskie placki ziemniaczane z sosem paprykowym

Korzystając z dostępu do "normalnej" kuchni postanowiliśmy nasmażyć chrupiących placków ziemniaczanych, a przy okazji pokazać rodzinie, że bez jajka placki są lepsze :). W kamperze smażenie tego typu potraw jest raczej ryzykowne z racji zapachów, które w tak małym pomieszczeniu wsiąkają we wszystko (firanki, łóżko itd.). Dodatkiem do placków był sos paprykowy, który przypasował idealnie.

Składniki:
  • ok. 1,5 kg ziemniaków;
  • ok. 3-4 łyżki mąki z ciecierzycy;
  • 1-2 łyżki maki pszennej;
  • 1 duża cebula;
  • sól, pieprz, szczypta soli Kala Namak;
  • olej lub oliwa do smażenia;
Sposób przygotowania:
Obrane ziemniaki oraz cebulę trzemy na grubych oczkach tarki. Odcedzamy nadmiar wody i dosypujemy mąkę z ciecierzycy oraz mąkę pszenną. Doprawiamy do smaku i smażymy na rozgrzanej patelni. Jest przy tym trochę roboty, więc następnym razem mamy zamiar upiec placki w piekarniku. 



Sos paprykowy
Składniki:
  • ok. 600g papryki czerwonej i żółtej;
  • 1 duża cebula;
  • 2-3 ząbki czosnku;
  • 2-3 marchewki;
  • ok. 2 łyżki mąki z ciecierzycy do zagęszczenia sosu;
  • oliwa z oliwek do smażenia;
  • sól, pieprz, ostra tarta papryka, suszona bazylia.


Sposób przygotowania:
Na rozgrzanej oliwie podsmażamy drobno pokrojoną cebulę, a następnie dodajemy czosnek, startą marchewkę oraz paprykę (także pokrojoną w drobną kostkę). Przyprawiamy do smaku, podlewamy niewielką ilością wody i dusimy pod przykryciem ponad 30 minut od czasu do czasu mieszając. Na koniec zagęszczamy sos odrobiną mąki z ciecierzycy, gotujemy kilka minut i gotowe.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...