29.08.2016

Fotomix

Zauważyliśmy, że ostatnio na blogu zaczyna brakować przepisów, a zaczynają dominować fotomixy :( Brakuje nam czasu na dłuższe siedzenie w sieci, ponieważ większość dni spędzamy na plaży :) Lato jednak zbliża się już ku końcowi, więc trzeba korzystać ze słońca i kąpieli ile wlezie. Postaramy się mimo wszystko poprawić i w tygodniu na bank dodamy jakieś przepisy :) Dziś jednak musi Wam wystarczyć podsumowanie tego, co zajadaliśmy w zeszłym tygodniu. A więc do rzeczy...

21.08.2016

Niedzielny fotomix

Musimy przyznać, że ten tydzień upłynął nam bardzo, bardzo przyjemnie, a to za sprawą kamperowego wyjazdu do Alzacji. Pogoda dopisywała przez cały czas i od rana do wieczora przebywaliśmy na dworze. Przeszliśmy przez ostatnie dni kilkadziesiąt kilometrów, zwiedziliśmy kilka ślicznych, małych miasteczek oraz stolicę regionu- Strasburg. Zjedliśmy kilka chrupiących bagietek, wypiliśmy kilka litrów wina i ogólnie było miło :) Co prawda potrawy, które jedliśmy ostatnio to nic szczególnego, ale tradycja, to tradycja...fotomix musi być. Zatem do rzeczy ;)

14.08.2016

Niedzielny fotomix

Czas leci jak szalony! Koniec tygodnia, prawie finisz sierpnia, zbliżające się nieubłaganie do kresu lato, ach... Na szczęście po kilku chłodniejszych dniach powróciło do nas prawdziwe, upalne lato, więc wykorzystujemy piękną pogodę na maksa, bycząc się nad jeziorem. Nasze ciała przybrały czekoladową barwę, a zapasy witaminy D powinny nam starczyć na niemal całą zimę :) Nie ma tylko czasu na siedzenie przed komputerem (ale to chyba nic złego). Jednak przyjdzie jeszcze i na to pora w deszczowe, jesienne wieczory. Korzystając z wolnej chwili od zalegania w słońcu wrzucamy mix naszych potraw z ubiegłych dni... i przy okazji planujemy kolejny kamperowy wypad (wersja na tą chwilę to Strasburg i okolice).

11.08.2016

Gołąbki z kaszą gryczaną, pieczarkami oraz soczewicą

Lubicie gołąbki? My bardzo, ale z lenistwa nigdy ich jeszcze sami nie robiliśmy. Gotowanie kapusty, zawijanie liści, duszenie lub pieczenie...to stanowczo za dużo pracy jak dla nas :) Jednak ostatnio trafił się brzydki, deszczowy dzień, który nie zachęcał do wychodzenia z domu, wiec postanowiliśmy wykorzystać wolny czas na przygotowanie gołąbków właśnie. Najbardziej lubimy wersje z kaszą gryczaną (babcia Gienia robiła je najlepsze pod słońcem) i takie właśnie zrobiliśmy.

9.08.2016

Tarta na cieście francuskim z puree ziemniaczano-kalafiorowym

Eksperymenty w kuchni czasem przynoszą zaskakująco dobre efekty :) Wczoraj postanowiliśmy wybrać się nad jeziorko na cały dzień, więc trzeba było przygotować jakiś posiłek na wynos. W lodówce mieliśmy resztki puree ziemniaczanego, trochę kalafiora z poprzedniego dnia i opakowanie ciasta francuskiego. Postanowiliśmy zatem połączyć te składniki i zapiec je w piekarniku. Wyszło naprawdę super danie, które polecamy wszystkim miłośnikom kartofla :)

24.07.2016

Podwójny, niedzielny fotomix :)

Ostatnio często wybywamy z domu na kamperowe wycieczki, czego skutkiem jest brak wpisów na blogu. Lecimy dziś zatem hurtowo i dodajemy posiłki z dwóch minionych tygodni :)

12.07.2016

10.07.2016

Duszone warzywa z sosem koperkowo-czosnkowym

Czy nie sądzicie, że najlepsze dania powstają czasem z resztek zalegających w lodówce? My tak myślimy i nie jeden raz mieliśmy tego potwierdzenie :) Właśnie tak było ostatnio, gdy musieliśmy wykorzystać kilka warzywek, które czekały na swoją kolej od kilku dni na półkach lodówki. Nie jest to jakiś wymyślny przepis, ale chcemy pokazać, że czasem nie trzeba wiele, aby ugotować coś pysznego, zdrowego i taniego :) Przypraw w tym daniu jest niewiele, a to dlatego, że chodziło nam o naturalny smak warzyw. Jedynie sos, którym polaliśmy gotową potrawę nadał mocniejszego aromatu i smaku.

4.07.2016

Pasta z białej fasoli i pieczonego czosnku

Dawno nie było na blogu przepisu na smarowidło do chleba, więc szybko nadrabiamy zaległości. Proponujemy Wam dziś pyszną pastę z niezawodnej białej fasoli i boskiego w smaku pieczonego czosnku. Jest to dla nas duet idealny :)

3.07.2016

Niedzielny fotomix

Kolejny tydzień za nami. Ostatnie dni były dla nas dosyć intensywne turystycznie, dlatego też nie było czasu na blogowanie i dodawanie przepisów. We wtorek wyjechaliśmy w kierunku Stuttgartu w celu odwiedzenia Mamuśki Grażyny, która obchodziła urodziny. Posiedzieliśmy u niej jeden dzień, a wracając do domu zajechaliśmy jeszcze w kilka ciekawych miejsc :) Wczoraj załamanie pogody i deszcz zmusiły nas do powrotu, ale na szczęście prognozy znowu są optymistyczne, więc we wtorek pakujemy się znowu do kamperka :) Trzeba korzystać z lata! Ale do rzeczy...czyli jedzenia...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...