30.03.2015

Ryż z brokułami i porem...

Ostatnio obiecywaliśmy przepisy na wegańskie żabie udka oraz ślimaki, ale jeszcze nie wykombinowaliśmy jak te typowo francuskie dania zweganizować :) Ogólnie Francja w porównaniu do Niemiec w kwestiach wege wypada dosyć słabo. Co prawda w bio sklepach i większych marketach bez problemu można kupić tofu, mleka i śmietanki roślinne itp.,ale już w dyskontach próżno szukać skierowanej do wegan oferty. Bardzo ubogi jest również rynek książek i gazet (w Niemczech pułki uginają się od takowych). Póki co jedyne popularne francuskie danie jakie znamy to ratatuj, ale mamy nadzieję, że przez najbliższe miesiące poszerzymy naszą wiedzę. A dziś porcja fotek z kamperowej kuchni, czyli dania tradycyjnie już dosyć szybkie i proste. 


Składniki:
  • 1 brokuł (ok.500g);
  • ok. 200 g ryżu basmati;
  • pół pora (biała i jasno zielona część);
  • 2-3 ząbki czosnku;
  • 500 ml bulionu warzywnego (tym razem użyliśmy bulionetki Knorra);
  • 2-3 łyżki oliwy z oliwek;
  • sól, pieprz;
  • 2 łyżki płatków drożdżowych.
Sposób przygotowania:
Brokuła gotujemy kilka minut (wody nie wylewamy). W garnku na rozgrzanej oliwie smażymy pokrojonego pora, a po chwili dodajemy drobno posiekany czosnek. Dusimy 2-3 minuty. Następnie dodajemy ryż i wlewamy wodę po gotowaniu brokuła. Wrzucamy bulionetkę (kostkę bulionową itp., oczywiście najlepiej użyć domowego bulionu). Wszytko dokładnie mieszamy i gotujemy mniej więcej 10 minut, aż ryż zmięknie. Na koniec dodajemy różyczki brokuła wraz z korzeniem pokrojonym w kostkę. Przyprawiamy do smaku solą, pieprzem oraz płatkami drożdżowymi. Mieszamy i gotowe :) 



Poniżej mrożonkowo. Czasem gotowy zestaw mrożonych warzyw sprawdza się idealnie.


A tu wersja puszkowa: fasola+pomidory+ziemniaki.

25.03.2015

Faszerowane bakłażany, pieczone papryki, ratatouille...

Jutro wreszcie pakujemy kampera i wyruszamy ku francuskiej ziemi. Spędzimy tam kilka najbliższych miesięcy pracując w pocie czoła, w wolnym czasie zaś wymyślając nowe dania. Więc, już niedługo na blogu powinien pojawić się przepis na  wegańskie ślimaki po burgundzku oraz żabie udka przyrządzone z tofu :).
Trochę szkoda opuszczać nasze mieszkanko i piękną okolicę, ale spragnieni jesteśmy jednocześnie czegoś innego, nowych twarzy, języka, sklepów, produktów itp. Jedyny mały minus to fakt, iż trzeba będzie właśnie popracować odrobinę. Ale czy nie lepiej, zamiast jeździć samochodem na siłownie i następnie biegać w miejscu, zmęczyć się porządnie na świeżym powietrzu. Taki fitness, za który jeszcze całkiem dobrze płacą :) Będziemy musieli przeorganizować trochę nasze posiłki i dostosować je do czasu pracy, ale na pewno poranek będziemy zaczynać od jakiegoś zielonego smoothie, około południa pewnie wszamamy sałatę, a wieczorem coś konkretniejszego.
Dziś jednak jeszcze porcja fotek z ostatnich naszych posiłków, a następne wpisy już z francuskiej ziemi (jak nie będziemy mieć problemów z internetem oczywiście).

 Zapiekana papryka (podobny przepis tutaj) zamiast ryżu tym razem kasza pęczak  
+ duszony szpinak.

Faszerowany bakłażan (farsz: ryż+soczewica+pieczarki). Na wierzchu jogurt zmieszany z oliwą i płatkami drożdżowymi (taki niby ser he,he).

 Wyszło nam sporo farszu do bakłażanów więc następnego dnia dorzuciliśmy do niego czerwoną cebulę, puszkę pomidorów i szpinak.


Kartoffelsalat (kupna, ale dobra).

W klimatach francuskich: prawie ratatouille (prawie, bo bez papryki, ale z pieczarkami). Podobny przepis tutaj.

A na koniec - pożegnanie z jeziorem. Au revoir!

22.03.2015

Duszone bakłażany z pieczarkami i czerwoną fasolą

Niezbyt często jemy bakłażany i nie należą one do naszych ukochanych warzyw (zdecydowanie wolimy cukinie), ale wczoraj trafiła się promocja (90centów/kg), więc kupiliśmy kilka sztuk. Zastanawialiśmy się co z nich upichcić i nie mogliśmy się zdecydować czy zapiec je w piekarniku, czy zrobić z nich coś jakby lazanię, czy po prostu poddusić na patelni. Stwierdziliśmy jednak, że zdrowiej będzie je przyrządzić w wersji duszonej i tak oto powstało leczo, curry, gulasz, sos... nie wiemy jaką nazwę nadać :)


Składniki:
  • 2 średniej wielkości bakłażany;
  • 2 czerwone cebule;
  • około 250g pieczarek;
  • 2-3cm korzenia imbiru;
  • 4 ząbki czosnku;
  • 10 sztuk suszonych pomidorów (mogą być namoczone lub z oleju);
  • 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego;
  • 400g czerwonej fasoli z puszki;
  • oliwa z oliwek do smażenia;
  • 2 łyżeczki mielonego kuminu;
  • 2-3 łyżeczki garam masala;
  • suszone oregano, tymianek, sól, pieprz.
Sposób przygotowania:
Bakłażany kroimy w kostkę (nie za małą), solimy i odstawiamy na 15-20 minut. Następnie płuczemy z nadmiaru soli. Na rozgrzanej patelni lub w garnku podsmażamy grubo pokrojoną cebulą, dodajemy kumin, garam masala, starty imbir oraz czosnek. Wrzucamy pokrojone pieczarki i bakłażany. Dusimy wszystko pod przykryciem około 10 minut. Następnie dodajemy pokrojone drobno suszone pomidory, koncentrat pomidorowy oraz pozostałe przyprawy. Mieszamy dokładnie i dusimy kolejne 10-15 minut. Na koniec dorzucamy opłukaną fasolę i delikatnie mieszamy. Czekamy kilka minut, aż fasola się zagrzeje.


Danie można podać z ryżem, chlebem, kuskusem lub po prostu bez dodatków. Nam się zachciało spożyć je w towarzystwie ziemniaków :) Na wierzchu koniecznie spora garść natki pietruszki, którą uwielbiamy!

Chyba przekonaliśmy się do bakłażanów. Dziś robimy zapiekane z ryżowym farszem :)

21.03.2015

Fotomix

Jak ostatnio pisaliśmy pogoda sprzyja kamperowaniu, więc korzystamy z tego jak najwięcej się da. Na razie trzymamy się okolic domu, ale już w przyszłym tygodniu ruszamy do Francji by popielęgnować trochę burgundzkie winorośle. Tym czasem nazbierało się kilka fotek naszych posiłków z minionych dni więc się nimi podzielimy :)

Na początek turystycznie - Meersburg i najsłynniejsza winnica w regionie.

Po kilku godzinach zwiedzania nie ma czasu na pichcenie w kamperze - najprostsza opcja: 
ryż z fasolą i pomidorami.

Przekąska: bób ze słoika (nie to samo co świeży, ale może być).

Pizza na szybko z kupnego ciasta i wegańskiego sera. Wiadomo, że ciasto własnej roboty lepsze, ale...

Fasolka po bretońsku z dużą ilością wędzonej papryki i suszonymi grzybami. 
 
Risotto z pieczarkami i dużą porcją płatków drożdżowych.

Puree z batatów + falafale + surówka z kiszonej kapusty.

A na deser pyszny jaglany sernik z przepisu wegAnki . Dodaliśmy jeszcze rodzynki i bitą śmietanę z mleka kokosowego.

I tak oto przedstawia się nasz kulinarny przekrój tygodnia :). Jutro zapowiada się deszczowa niedziela, więc pewnie pojawią się jakieś konkretne przepisy .

15.03.2015

Pieczone faszerowane papryki i pieczarki

Ostatnio coś mało aktywni jesteśmy na blogu, ale w kuchni wręcz przeciwnie. Po prostu pogoda nie sprzyja siedzeniu przed komputerem :). Wiosna w pełni, więc większość dnia spędzamy na powietrzu (rowery, spacery, kampery itp.). Dziś jednak mamy "dzień domowy" i od rana pichcimy, sprzątamy i internetujemy. Upiekliśmy już sernik jaglany, pasztet selerowy oraz chleb ryżowo-kukurydziany :) Tym razem jednak wrzucamy przepis na faszerowane ryżem papryki i pieczarki. Bardzo dawno takich nie robiliśmy i mieliśmy wielką ochotę na to danie (podobny przepis lecz z innym nadzieniem tutaj).


Składniki:
  • 4 średnie papryki czerwone;
  • 300g brązowych pieczarek (4 sztuki zostawiliśmy także do nadziania);
  • 2 szklanki ugotowanego naturalnego ryżu;
  • 2 cebule;
  • 2-3 ząbki czosnku;
  • 1 duża marchewka;
  • 1 łyżeczka suszonego rozmarynu;
  • 1 łyżeczka mielonego kuminu;
  • 1-2 łyżeczki ostrej mielonej papryki;
  • sól, pieprz do smaku;
  • oliwa z oliwek do smażenia;
  • wegański żółty ser do posypania po wierzchu.

Sposób przygotowania:
Na rozgrzanej patelni podsmażamy na oliwie drobno pokrojoną cebulę. Dodajemy kumin, rozmaryn oraz zmiażdżony czosnek. Po chwili wrzucamy pokrojone drobno pieczarki i startą marchewkę. Doprawiamy papryką, solą oraz pieprzem i dusimy około 10 minut. Następnie dodajemy ugotowany ryż, mieszamy wszystko dokładnie i dusimy kolejne 10-15 minut. W międzyczasie myjemy papryki, odcinamy z góry czubki i oczyszczamy z pestek. Pieczarki przygotowane do nadziewania także oczyszczamy i wydrążamy środki. Smarujemy papryki oraz pieczarki oliwą (najlepiej natłuścić sobie dłonie i obsmarować nimi warzywa) a następnie faszerujemy wszystko ryżem. Układamy w naczyniu żaroodpornym, posypujemy po wierzchu serem i wkładamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika. Zapiekamy około 30-40 minut.

Papryki i pieczarki zjedliśmy w towarzystwie duszonego z cebulą i czosnkiem szpinaku.

8.03.2015

Hummus pomidorowy, sałatka z cukinii...

Kilka dni temu rozpoczęliśmy sezon kamperowy, jednak nasz pierwszy przystanek w drodze z Polski do Eigeltingen był jednocześnie ostatnim. Wyjazd rozpoczął się od awarii pompy wody, więc zmuszeniu byliśmy jechać od razu do domu by zająć się problemem. Na szczęście wszystko już naprawione, a pogoda wręcz cudowna, więc jutro znowu pakujemy się do domku na kółkach i robimy sobie małą wycieczkę po okolicy.
Dziś fotomix potraw z ostatnich dni:

 Ziemniaki z koperkiem + duszony szpinak z cebulą i czosnkiem + kotlety sojowe w cieście 
(1 łyżka mąki ciecierzycowej, 1 łyżka mąki kukurydzianej, 1 łyżka siemienia lnianego, 1 łyżka płatków drożdżowych, woda).

Ziemniaki z patelni + brokuł + sos czosnkowy + ciecierzyca w pomidorach.

Hummus z suszonymi pomidorami.

Składniki:
  • szklanka ugotowanej ciecierzycy;
  • pół szklanki tahini;
  • 10-15 sztuk suszonych pomidorów (namoczonych wcześniej w ciepłej wodzie);
  • sok z 1 małej cytryny;
  • 2 ząbki czosnku,
  • około 100 ml zimnej wody (ilość uzależniona jest od tego czy chcemy uzyskać hummus gęsty, czy rzadszy);
  • sól, pieprz, ostra mielona papryka.
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki umieszczamy w blenderze, a następnie miksujemy na gładką masę :)

Kolacyjka: chleb gryczany + hummus pomidorowy + guacamole (przepis tutaj) + trochę zieleniny :)

Spaghetti bolognese (przepis tutaj) + sałatka z cukinii.

Sałatka z cukinii.

Składniki:
  • 1 cukinia;
  • garść posiekanej natki pietruszki;
  • 3-4 łyżki oliwy z oliwek;
  • 1 łyżeczka octu balsamicznego;
  • 1 łyżka musztardy Dijon;
  • 2 małe ząbki czosnku;
  • sól, pieprz, szczypta cukru.
Sposób przygotowania:
Mieszamy w misce oliwę, musztardę, ocet, zmiażdżony czosnek oraz cukier, pieprz i sól. Dodajemy pokrojoną w cienkie plastry cukinię oraz natkę pietruszki. Mieszamy wszytko dokładnie.
Prosto, ale bardzo smacznie :) Polecamy!

27.02.2015

Prosty bezglutenowy chleb gryczany

Jak ostatnio zauważyliśmy powstała moda na potrawy bezglutenowe. Nie tylko ci, którzy są na niego uczuleni odstawiają produkty zawierające gluten, ale także ci którzy chcą po prostu jeść zdrowiej. My przez ponad miesiąc jedliśmy całkowicie bezglutenowo (teraz sporadycznie zjemy coś co go zawiera, ale dalej staramy się go unikać). Jedząc tak czujemy się po prostu lepiej. Jak wiadomo największym problemem przy diecie bez glutenu może być dla większości pieczywo, dlatego proponujemy dziś przepis na bardzo prosty i szybki w wykonaniu chleb gryczany. Jest pyszny!


Składniki (keksówka 28cm):
  • 500g mąki gryczanej;
  • 1 opakowanie suchych drożdży;
  • około 500ml ciepłej wody (dokładnie nie wiemy ile daliśmy, chodzi o to aby ciasto było dosyć rzadkie);
  • 2 łyżeczki soli;
  • 1 łyżeczka cukru;
  • po dużej łyżce siemienia lnianego, pestek słonecznika i dyni.
Sposób przygotowania:
Wsypujemy do miski drożdże, dodajemy łyżeczkę cukru i trochę ciepłej wody. Mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 15 minut, aby rozczyn urósł (znaczy się ożył :) Następnie wsypujemy do drożdży mąkę gryczaną, sól, siemię oraz pestki słonecznika i dyni. Dolewamy powoli wody i miksujemy dokładnie. Przelewamy ciasto do wysmarowanej tłuszczem (najlepiej kokosowym bo nie spływa ze ścianek) lub wyłożonej papierem do pieczenia foremki. Odstawiamy na mniej więcej godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Następnie wkładamy do rozgrzanego do 200st. piekarnika i pieczemy 40-50 minut.

24.02.2015

Mleko ryżowe

Od kilku dni załatwiamy różne sprawy w Polsce i brakuje nam czasu na dodawanie wpisów :( Gotujemy oczywiście codziennie rożne pyszności, ale jakoś nie ma kiedy ich sfotografować (zresztą są to w większości potrawy zamieszczane na blogu już wcześniej). Nowością dla nas jest jednak produkcja mleka ryżowego, które dodajemy codziennie do naszych porannych koktajli. Ceny mleka ryżowego w Polsce trochę nas odstraszyły, więc postanowiliśmy wreszcie zrobić je samemu. Jak się okazało jest to sprawa prosta, szybka i tania :)


Składniki (na około 700ml):
  • 3-4 łyżki ugotowanego ryżu (naturalnego lub białego);
  • około 600 ml gorącej wody;
  • szczypta soli;
  • opcjonalnie coś do posłodzenia: cukier, miód, syrop z agawy.
Sposób przygotowania:
Ugotowany ryż wsypujemy do blendera kielichowego, zalewamy gorącą wodą, dodajemy sól i cukier. Miksujemy wszystko dokładnie, a następnie przelewamy przez drobne sito lub gazę do pojemnika, butelki itp. Odstawiamy do schłodzenia. I tak oto powstaje pyszne "mleko" :)






13.02.2015

Fotomix

Pora wreszcie ruszyć tyłki z naszego pięknego Eigeltingen. Jutro walentynki w Norymberdze, potem kilkanaście dni w Polsce i z początkiem marca wreszcie ruszymy naszego kamperka do życia. Czas zakończyć zimę i zacząć sezon kamperowy! Za mniej więcej miesiąc powitamy Francję i pokwitniemy tam jakiś czas. No cóż, czasem trzeba także popracować :(
A dziś porcja fotek z minionych dni:

Na dobry początek dnia najlepszy oczywiście koktajl warzywno-owocowy!

 Marchewka w pomidorach z soczewicą + kluski śląskie.

 Puree ziemniaczane + czerwona kapusta na ciepło + kotlety z pasztetu dyniowego (przepis tutaj).

 Klasyka: kasza gryczana + sos pieczarkowo-paprykowy + surówka z białej kapusty.

 Obżarstwo:  puree ziemniaczane (zmiksowane blenderem) + duszone pieczarki z cebulą + surówka z czerwonej kapusty i marchewki + falafel (o taki).

 Fasolka szparagowa + marchewka w pomidorach z soczewicą.

Fasolka szparagowa z cebulą, czosnkiem, kurkumą oraz imbirem.

Na zakończenie dnia sałatka + ryżowce :)

12.02.2015

Freegański nadmiar dobroci - zupa brukselkowa

Wczorajsza wizyta na tyłach ulubionego marketu w Stockach zaowocowała takimi oto dobrociami:
-2,5 kg fasolki szparagowej,
-1,5 kg brukselki,
-1 brokuł,
-500g pasternaku,
-1 kg cebuli,
-2 ogórki,
-2 duże białe rzepy :) 
   Nieźle, tylko, że w sobotę wyjeżdżamy więc trzeba wszytko zjeść. Normalnie trochę byśmy pomrozili, ale lodówkę wyłączamy na czas wyjazdu (oszczędni z nas ludzie). 
   Zaraz po powrocie do domu zabraliśmy się zatem do pichcenia. Z brukselki, cebuli i pasternaku postanowiliśmy zrobić zupę, fasolkę ugotowaliśmy i zajadamy w rożnej postaci (dziś wersja curry, a jutro pomidorowa), podgotowanego brokuła zużyliśmy do porannego koktajlu, ogórki także zostaną zmiksowane. Pozostaje nam jeszcze biała rzepa, ale z niej zrobimy chyba jakąś surówkę. 
   Teraz jednak przedstawiamy naszą wersję zupy brukselkowo-pasternakowej:

Składniki (4 porcje): 
  • 1,5 kg brukselki;
  • 500g pasternaku,
  • 500g cebuli;
  • 1 litr bulionu warzywnego;
  • 3-4 łyżki oliwy z oliwek;
  • sól, pieprz, słodka mielona papryka;
  • natka pietruszki.
Sposób przygotowania: 
Na rozgrzanej oliwie podsmażamy pokrojoną cebulą. Po kilku minutach dodajemy pokrojony w drobną kostkę pasternak i oczyszczoną brukselkę. Mieszamy wszystko dokładnie i dusimy pod przykryciem około 10 minut. Następnie zalewamy warzywa bulionem i gotujemy na małym ogniu 15-20 minut (do momentu, gdy brukselka zmięknie). Na koniec posypujemy natką pietruszki. 



I tak oto wyszła nam prosta, ale bardzo smaczna zupka. Można ją także zmiksować na gęsty krem.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...