Dzisiaj chcemy podzielić się z Wami przepisem na wyśmienitą zupkę w stylu azjatyckim. Jest to warzywny bulion/rosół z cudownymi przyprawami, pastą miso oraz sosem sojowym, więc coś w rodzaju wietnamskiej zupy pho w wersji wege ;) Przepis zaczerpnęliśmy z nowej książki Marty Dymek i musimy przyznać, że uzależniliśmy się od tego dania na poważnie.
Polecamy z czystym sumieniem...
21.11.2017
6.11.2017
Dynia + marchewka + soczewica + ziemniak
Dawno nie było tu przepisu, więc czas nadrobić zaległości i coś wrzucić ;) Jako, że pogoda idealna, by zajadać sycące i rozgrzewające zupki, zaczniemy od przepisu na typowo jesienną polewkę z dynią. Chyba nie macie już dość tego wspaniałego warzywka?
29.10.2017
Niedzielny fotomix
No i znowu niedziela... ten tydzień minął nam naprawdę błyskawicznie! Całe szczęście, że był chociaż bardzo ciepły i wiosenny (dopiero dziś zrobiła się okropna, zimna oraz deszczowa jesień..bleee). Chyba czas już wyjmować zimowe kurtki i buty :(
Nie marudźmy jednak, gdyż na pogodę wpływu niestety nie mamy (jedyne wyjście to przeprowadzka w cieplejsze miejsce na ziemi) i przejdźmy do tematu jedzenia. W minionych dniach sporo gotowaliśmy, a to za sprawa zorganizowanego w szkole śniadania grupowego. Każdy musiał przynieść jakąś potrawę, a że mieszanka narodowości na kursie jest spora, na stół trafiły naprawdę super dania (szkoda, że nie wszystkie wegańskie). Na szczęście, dzięki sporej części kursantów pochodzenia arabskiego, nie zabrakło hummusu, falafeli, bulguru oraz pysznej sałatki tabbouleh. Dlatego też głodni nie wyszliśmy ;) My zrobiliśmy pszenny chleb, piernik pomidorowy oraz paszteciki soczewicowe z żurawiną. Wszystko rozeszło się w oka mgnieniu :)
A co trafiło na nasze talerze w mijającym właśnie tygodniu? Patrzcie i nabierajcie ochoty na gotowanie! :)
Nie marudźmy jednak, gdyż na pogodę wpływu niestety nie mamy (jedyne wyjście to przeprowadzka w cieplejsze miejsce na ziemi) i przejdźmy do tematu jedzenia. W minionych dniach sporo gotowaliśmy, a to za sprawa zorganizowanego w szkole śniadania grupowego. Każdy musiał przynieść jakąś potrawę, a że mieszanka narodowości na kursie jest spora, na stół trafiły naprawdę super dania (szkoda, że nie wszystkie wegańskie). Na szczęście, dzięki sporej części kursantów pochodzenia arabskiego, nie zabrakło hummusu, falafeli, bulguru oraz pysznej sałatki tabbouleh. Dlatego też głodni nie wyszliśmy ;) My zrobiliśmy pszenny chleb, piernik pomidorowy oraz paszteciki soczewicowe z żurawiną. Wszystko rozeszło się w oka mgnieniu :)
A co trafiło na nasze talerze w mijającym właśnie tygodniu? Patrzcie i nabierajcie ochoty na gotowanie! :)
22.10.2017
Niedzielny fotomix
Jest niedziela, czas zatem na kulinarne podsumowanie tygodnia :) Zleciał on nam bardzo szybko, podobnie jak cały październik. Spowodowane jest to najpewniej tym, iż od miesiąca codziennie chodzimy jak grzeczne dzieci do szkoły. Postanowiliśmy podszkolić nieco naszą znajomość języka niemieckiego i zapisaliśmy się na kurs B2, który zakończymy w lutym :) Tak, więc przez cztery godziny dziennie siedzimy w ławce, starając się czegoś nauczyć ;) Nie brakuje nam na szczęście czasu na gotowanie, choć musimy przyznać, że największą ochotę mamy ostatnio na zupy. Taka to już pora roku, latem nie jemy ich praktycznie wcale. A co dokładnie trafiło na nasze talerze w ostatnich dniach? Takie oto pyszności...
15.10.2017
Niedzielny fotomix - witamy po przerwie
Jak dawno nas tu nie było! Ponad dwa miesiące bez wpisów, to chyba rekord na tym blogu, ale jakoś nie czuliśmy potrzeby oraz chęci dodawania postów. Nie było też za wiele czasu na siedzenie przed komputerem, w końcu było lato, podróże, spacery, opalanie...szkoda dnia na siedzenie w domu ;) Jednak przyszła jesień, wraz z nią deszczowe i chłodne dni (choć teraz akurat piękne słońce i 20 stopni), więc na pewno blog trochę ożyje :) Na dobry początek zaczniemy tradycyjnym, niedzielnym postem o tym co gościło na naszych talerzach w minionych dniach. A zatem do rzeczy...
27.07.2017
Spaghetti z cukinią, papryką oraz fasolą
Lubicie kuchnię włoską? My bardzooo! Szczególnie za jej prostotę. Niepotrzebne są tutaj trudne do kupienia przyprawy o dziwnych nazwach, ani drogie składniki. Wystarczy dobrej jakości makaron, passata pomidorowa oraz oliwa z oliwek by powstało pyszne danie :) Pamiętajcie również o minimalizmie w ilości warzyw. Wystarczą dwa, trzy rodzaje. My tym razem na patelnię wrzuciliśmy cebulę, paprykę oraz cukinię, a żeby było treściwiej dorzuciliśmy czerwoną fasolę. Wyszło super!
16.07.2017
Pieczone fenkuły z ziemniakami oraz papryką
9.07.2017
Kluseczki bazyliowe
Lubicie różnego rodzaju kluseczki, kopytka, kluski śląskie, knedle, gnocchi...zwał jak zwał, my uwielbiamy wszystkie wersje :) Są ziemniaki, jest mąka, więc musi być dobrze! Kluseczki górą!
Dziś proponujemy Wam wersję z bazylią. Zamiennie można użyć również natki pietruszki lub szpinaku. Polecamy!
Dziś proponujemy Wam wersję z bazylią. Zamiennie można użyć również natki pietruszki lub szpinaku. Polecamy!
4.07.2017
Lody z mrożonych bananów - stracciatella
Bardzo rzadko goszczą na naszym blogu przepisy na słodkości, desery, ciasta itd., a to dlatego, iż praktycznie nie jemy i nie robimy tego typu rzeczy. Jeżeli mamy ochotę na coś słodkiego najczęściej sięgamy po daktyle lub gorzką czekoladę. Ciasta pieczemy dosłownie od święta i ogólnie jeżeli mamy wybór, by zjeść coś wytrawnego lub słodkiego, to zawsze wybierzemy wersję wytrawną :) Jednak w okresie letnim mamy jedną słabość - lody z mrożonych bananów! O tak, od nich jesteśmy uzależnieni i najchętniej jemy je na śniadanie. Postanowiliśmy zatem wrzucić kilka naszych przepisów na ten prosty, szybki i przepyszny deser. Nie jest to sprawa skomplikowana, warto jednak posiadać dosyć mocny blender kielichowy (my polecamy Omniblend).
Przejdźmy zatem to przepisu - dziś wersja stracciatella.
Przejdźmy zatem to przepisu - dziś wersja stracciatella.
25.06.2017
Niedzielny fotomix
Dawno nie dodawaliśmy zestawienia fotek naszych posiłków z całego tygodnia, ale szybciutko nadrabiamy zaległości :) Cieszycie się, prawda?!
17.06.2017
Mizeria inaczej, czyli ogórki z rzodkiewką w sosie z tahini
Lubicie mizerię? My bardzo, ale staramy się unikać wszelkich sojowych wytworów, więc sojowe jogurty w tym przypadku odpadają. Na szczęście jakiś czas temu uzależniliśmy się od pasty sezamowej, czyli tahini i dodajemy ją praktycznie wszędzie. Znakomicie nadaje się ona do zagęszczenia sosu pieczarkowego, grzybowego lub paprykowego oraz jak się okazało do mizerii, zamiast śmietany, czy jogurtu. Szczerze polecamy!
15.06.2017
Pyszne i zdrowe pesto szpinakowo-bazyliowe
Dawno nas tu nie było, ale obiecujemy, że w najbliższym czasie częstotliwość wpisów będzie większa :) Po ponad miesięcznym (bardzo udanym) kamperowaniu po Francji, wróciliśmy do domku i mamy zamiar spędzić tu bardzo przyjemne lato. Pogoda przywitała nas niezwykle ciepło (codziennie ponad 30°C), więc nie mamy na co narzekać. Rowerki, spacery, opalanie, sadzenie warzywek na balkonie... to nasze najczęstsze zajęcia ostatnimi dniami. Oczywiście dużo też gotujemy, gdyż we Francji brakowało nam niektórych produktów oraz sprzętu kuchennego. Jednym z nich jest nasz wspaniały blender, który teraz nadrabia zaległości i chodzi na pełnych obrotach, miksując owoce i warzywka na lody, czy też koktajle oraz na niezawodne w upalne dni pesto, które wystarczy wymieszać z ugotowanym makaronem. Danie wręcz idealne po powrocie z plażowania, ekspresowe, ale jednocześnie sycące i pożywne :) Dziś proponujemy wam wersje szpinakowo-bazyliową. Intensywna zieleń oraz aromat bazylii i czosnku są po prostu cudowne...
5.05.2017
Bienvenus En France!
Dawno nas tu nie było :( Nie znaczy to oczywiście, że nie jemy i nie gotujemy, lecz ostatnio mamy trochę mniej czasu na przesiadywanie przed komputerem (i może trochę mniej chęci). Kwiecień spędziliśmy w większości w Polsce, podreperowaliśmy kamperka, pokolorowaliśmy się trochę (czytaj: nowe dziarki), nacieszyliśmy się rodziną i wróciliśmy do naszego, niemieckiego mieszkanka. Nosi nas jednak trochę, więc stwierdziliśmy, że nie ma co siedzieć na zadkach w domu i czas trochę pokamperować :) Jutro zatem wyruszamy na dwa miesiące do Francji, a dokładniej ku wybrzeżu Atlantyku :) Może uda nam się wrzucić od czasu do czasu jakiś przepis (nie obiecujemy), ale na pewno spodziewajcie się relacji na naszym kamperowym blogasku Kamperem w Świat oraz fotek na Instagramie :) Au Revoir!
10.04.2017
Tygodniowy fotomix
Wczoraj nie mieliśmy czasu na dodanie tradycyjnego, niedzielnego fotomixu (pogoda była taka piękna, że cały dzień spędziliśmy na dworze). Dziś jednak nadrabiamy szybko zaległości i wrzucamy kilka fotek posiłków, które gościły na naszych talerzach w minionym tygodniu :) Jutro natomiast pakujemy dupska w kampera (już jest naprawiony) i ruszamy w stronę Polski. Ale do rzeczy...
8.04.2017
Ciecierzyca z pomidorami i mlekiem kokosowym
Lubicie ciecierzycę? My bardzooo :) Ostatnio nagotowaliśmy wielki gar (z prawie kilograma suchej) i zajadaliśmy się hummusem oraz ciecierzycowym curry. Polecamy przepisik, bo danie wyszło przepyszne. A więc do roboty...
3.04.2017
Pieczone kotlety z kaszy jaglanej i pieczarek
Nareszcie jesteśmy w domu :) Miło jest wrócić po prawie dwóch miesiącach do własnej (wygodnej) kuchni oraz ulubionych sklepów. Niestety, żeby nie było za różowo, kamper postanowił jednak się zbuntować i dziś trafił do mechanika :( Jutro okaże się czy to coś poważnego (i drogiego). Mamy nadzieję, że to tylko jakieś drobnostki i uda nam się koło soboty wyjechać do Polski. Teraz jednak musimy czekać na wyrok od mechanika, a na odstresowanie najlepsze jest oczywiście gotowanie (choć piwko i wino są w tym również dobre ;)) W Szwajcarii brakowało nam bardzo kaszy jaglanej (mieliśmy ze sobą tylko jedną paczkę, którą szybko zjedliśmy), a w sklepach nigdzie jej nie widzieliśmy (pewnie nawet jakby była, to jej cena by nas raczej odstraszyła). Po powrocie do domu szybko nadrobiliśmy te braki i wczoraj zajadaliśmy pyszną zupkę z kaszą jaglaną właśnie, a dziś powstały kotlety z dodatkiem pieczarek :) Tym razem upiekliśmy je w piekarniku, ale jeżeli wolicie takie z patelni, to nie ma problemu. Wystarczy obtoczyć je w mące, bułce tartej lub płatkach owsianych i usmażyć na oliwie.
19.03.2017
Bakłażan duszony z pomidorami, papryką oraz tahini
Dzisiaj dla odmiany nie będzie tradycyjnego fotomiksu, a przepis na pyszne, duszone bakłażany. Nasze początki znajomości z tym fioletowym warzywkiem nie były nazbyt udane i jakoś nie mogliśmy się do nich przekonać, jednak teraz lubimy je bardzo i chętnie przyrządzamy. Sekretem udanego dania według nas jest wcześniejsze posolenie pokrojonych bakłażanów (niech się trochę spocą), a następnie osuszenie ich ręcznikiem papierowym. Dopiero po tych czynnościach można je smażyć, dusić, czy piec :) Tym razem do naszego sosu bakłażanowego dodaliśmy tahini i był to strzał w dziesiątkę! Tahini i bakłażany pasują do siebie idealnie.
12.03.2017
Niedzielny fotomix
Kolejny tydzień dobiega końca, czas zatem na tradycyjny fotomix ;) Czas leci nam tu bardzo szybko. Jeszcze dwa weekendy i opuszczamy szwajcarskie lokum. Cieszy nas to niezmiernie, bo tęsknimy już za naszym niemieckim mieszkankiem, kuchnią, jeziorem, rowerami i ... normalnymi cenami w sklepach. Przejdźmy jednak do fotorelacji tego, co zajadaliśmy ostatnimi dniami ...
5.03.2017
Niedzielny fotomix
Kolejny tydzień za nami. Oprócz kilku deszczowych dni (dzięki którym mieliśmy dużo wolnego) nie wydarzyło się u nas
nic ciekawego :( O czym tu skrobać, skoro dni nasze wypełnione są rozmowami z
winnymi krzaczkami, spacerami, bądź też przesiadywaniem w zamieszkiwanej
obecnie przez nas, pamiętającej jeszcze średniowiecze norce? Pozostaje tylko gotowanie i jedzenie, ale to przecież bardzo miłe tematy ;) Czyż nie?
4.03.2017
Pierogi z soczewicą i marchewką
26.02.2017
Niedzielny fotomix
Dni mijają nam szybko, jeden za drugim, zlewają się i wyglądają podobnie (jak my tego nie lubimy), ale jeszcze miesiąc i będziemy się zbierać z naszej szwajcarskiej norki, najpierw na kilka dni do domu w celu uruchomienia kamperka, a potem do Polski :) Nie możemy się już doczekać! Teraz jednak staramy się wykorzystywać weekendy na maksa i zwiedzać okolice. Jako, że do granicy włoskiej mamy rzut beretem (tylko wielka góra stoi na przeszkodzie), postanowiliśmy w sobotę wybrać się pociągiem do pobliskiej Domodossoli na zakupy (ceny we Włoszech to inna bajka w porównaniu z tymi szwajcarskimi) oraz na małe zwiedzanie. Było miło! Przejdźmy jednak do sedna tego wpisu, czyli do naszego cotygodniowego menu...
19.02.2017
Niedzielny fotomix
Uff, pierwszy tydzień pracy za nami. Pogoda rozpieściła nas ostatnimi dniami, temperatura dochodziła nawet do 20 stopni, a słonko świeciło radośnie (póki nie chowało się za szczyty gór). Musimy przyznać, że praca na świeżym powietrzu, wśród pięknych widoków daje nam sporą satysfakcję (mimo, że łydki i dłonie dawno nas tak nie bolały). No, ale nasza forma fizyczna poprawia się z dnia na dzień, więc pod koniec pobytu będziemy na pewno bardzooo fit ;) Praca zmusiła nas także do zmiany godzin posiłków, więc teraz zamiast porannego smoothie jemy owoce, potem koło południa mamy przerwę, w której wcinamy kanapki i warzywka, wieczorem natomiast (około 18) jemy dopiero ciepły posiłek (przygotowany najczęściej poprzedniego dnia). Nie mamy zatem za dużo czasu na pichcenie, dlatego staramy się robić dania szybkie, jednogarnkowe i mało skomplikowane. Oczywiście uwzględniając obowiązujące w sklepach promocje ;) A jak przedstawiało się nasze menu w tym tygodniu? Ano tak...
18.02.2017
Pak choi z cebulą, czosnkiem i pestkami dyni
Szwajcarski Lidl skusił nas dziś promocją, więc na szybko wrzucamy ekspresowy przepis na kapustę pak choi. Jemy ją bardzo rzadko, ale jest to warzywko godne uwagi i bardzo smaczne. Polecamy gorąco!
12.02.2017
Niedzielny fotomix
Tydzień temu nie udało nam się wrzucić mixa, ponieważ przygotowania do wyjazdu do Szwajcarii zabrały nam trochę czasu. Jednak już zajechaliśmy spokojnie na miejsce, rozgościliśmy się w naszym małym mieszkanku, pospacerowaliśmy po pięknych okolicach i co najważniejsze podpisaliśmy cyrograf z pracodawcą do końca października :/ Będziemy tu zatem trochę kwitnąć (z małymi przerwami), ale niewątpliwie przybędzie nam trochę szwajcarskiej waluty :) Tylko szkoda kamperka, bo długoterminowe kamperownie musimy odłożyć na później :(
Przejdźmy jednak do jedzenia...
Przejdźmy jednak do jedzenia...
7.02.2017
Zupa z brokułem, ziemniakami, soczewicą i mlekiem kokosowym
Dziś chcemy zaproponować Wam przepis na pyszną, rozgrzewającą zupkę z wyraźną nutą kokosa oraz imbiru :) Co prawda zima nas na razie opuściła, a w powietrzu czuć wiosnę, jednak talerz ciepłej, gęstej zupy po powrocie z długiego spaceru nigdy nie zaszkodzi ;) Tego typu dania można stworzyć z różnego rodzaju warzyw, więc jeśli akurat nie macie na stanie brokuła, dodajcie kalafior, jeśli znudziły Wam się ziemniaki zastąpić je możecie dynią lub batatami, a zamiast soczewicy świetnie sprawdzi się również ciecierzyca. Nie pomijajcie jednak oleju oraz mleka kokosowego oraz imbiru. Polecamy zrobić od razu wielką porcję i zajadać na obiad i kolację (a nawet na śniadanie) :)
29.01.2017
Niedzielny fotomix
Kolejny tydzień za nami, ale musimy przyznać, że cieszy nas fakt, iż styczeń dobiega końca :) Był to zdecydowanie najzimniejszy i mroczny miesiąc jaki pamiętamy od wielu, wielu lat (mądre głowy w telewizji mówią, że to najostrzejsza zima w tym regionie od kilkunastu lat). Całe szczęście od dwóch dni czuć już wiosnę w powietrzu i choć jeszcze luty przed nami, mamy nadzieję, że wielkie mrozy i śniegi nie powrócą (zwłaszcza w czekającej nas wkrótce pracy nie byłoby to miłe). Jednak siedzenie w domu oprócz kilku minusów (zdecydowanie za mało ruchu jak dla nas) ma również plusy w postaci wolnego czasu, który można poświecić na pichcenie :) W ostatnich dniach zajadaliśmy dosyć często zupy...ale przejdźmy lepiej do fotek...
Etykiety:
barszcz,
buraki,
cieciorka,
dania główne,
dieta roślinna,
dynia,
jarmuż,
kapusta,
makarony,
marchewka,
naleśniki,
pieczarki,
pomidory,
risotto,
soczewica,
zupy
22.01.2017
Niedzielny fotomix
Ale ten czas szybko mija. Kolejna niedziela dobiega końca, styczeń prawie za nami...pocieszające jest tylko to, że z każdym dniem bliżej do wiosny :) Takiego wstrętu do zimy, jak w tym roku, jeszcze nie mieliśmy. Kamper również za nią nie przepada i stwierdził, że nigdzie nie będzie jeździł w takie mrozy i odmówił posłuszeństwa. Daliśmy mu zatem spokój (a niech sobie staruszek odpoczywa i czeka na ciepłe dni). Obiecaliśmy mu jednak, że następną zimę spędzimy w Hiszpanii i mamy zamiar dotrzymać słowa. Teraz jednak nabyliśmy bilety miesięczne i poruszamy się komunikacja miejska, a za nieco ponad dwa tygodnie wybieramy się pociągiem do Szwajcarii, w celu zaopiekowania się winnymi krzewami :) W te zimne, mroźne i ponure dni, czas mija nam na spacerach z szalonym psem, zwanym Komo (zima, nie zima, foks musi się wybiegać), zakupach oraz gotowaniu. A co pichciliśmy w tym tygodniu? Ano takie oto pyszności...
21.01.2017
Pierogi z ziemniaczano-fasolowym farszem
Dzień babci to dzień lepienia pierogów! To będzie nasza nowa tradycja, ku pamięci babci Gieni, której niestety nie możemy złożyć dziś już życzeń. Pierwsze danie jakie kojarzy nam się z babcią to właśnie pierogi ruskie, które lepiła dla nas (jak jeszcze mieszkaliśmy we Wrocku) przynajmniej raz na tydzień. Po naszym przejściu na weganizm trzeba było ją trochę przeszkolić i pokazać jak robić wersje wegańskie, ale szybko sobie z tym poradziła i bez marudzenia odrzuciła jajka, skwarki z boczku i biały ser :) Niestety babcia nie zrobi dla nas już nigdy pierogów, więc teraz musimy lepić je sami. A jeść lubimy je bardzo, oj bardzoooo...tym razem do farszu ziemniaczanego dodaliśmy ugotowaną, białą fasolę i musimy przyznać, że wyszło przepysznie :) Polecamy!
18.01.2017
Recenzja książki Veggieoli
Jak przystało na prawdziwych
emigrantów, co jakiś czas pojawiamy się w Polsce, a wizyta w niej
jest zawsze dobrym pretekstem, by uzupełnić naszą kuchenną
biblioteczkę o ukazujące się coraz częściej na wegańskim rynku
czytelniczym nowości. Tym razem zakupiliśmy dwie pozycje. Jedno
wydawnictwo wyszło spod pióra (i aparatu) Marioli Streim, znanej
też szerzej jako Veggieola, druga publikacja pochodzi zaś od Alicji
Rokickiej, czyli Wegan Nerd. Obu autorek nie trzeba chyba
przedstawiać, gdyż znane są z prowadzonych od lat blogów
kulinarnych.
Dzisiaj skupimy się na tej pierwszej
(książce oczywiście) zatytułowanej "Wege - Tu się kroi coś pysznego"
15.01.2017
Niedzielny fotomix
Nie wszystkie tradycje zasługują na to, by je pielęgnować. Niedzielny schabowy, czy też cowieczorny odcinek Klanu - takie rytuały niekoniecznie muszą być podtrzymywane. Są jednak inne, bardziej wartościowe elementy tygodnia, o które warto zadbać. Co na przykład?- zapytacie. Hmm, no to może kulinarne podsumowanie minionych siedmiu dni? Dziś niedziela, a co za tym idzie czas na kulinarnego mixa :)
14.01.2017
Sos warzywny z makaronem
Ostatnio mamy często ochotę na makarony (i ogólnie dania mączne). Był taki moment, że praktycznie nie jedliśmy produktów pszennych, ale za bardzo lubimy chleby, buły, pizze i makarony, aby całkiem zrezygnować z glutenu (a nie da się ukryć, że pizza lub makaron w wersji bez "gluta" to jednak nie to samo). Uczuleni na gluten nie jesteśmy, więc nie ma co się męczyć (jedynie aspekt zgrabnej sylwetki wpływa na nasze ograniczenia pszennych pyszności). Jako, że mamy spore zapasy makaronów przywiezionych z Włoch, postanowiliśmy opróżnić trochę szafki. A co pasuje idealnie do klusek? Oczywiście warzywny sosik z pomidorów, papryki oraz pieczarek :) Prosty, szybki i bardzo dobry...
8.01.2017
Niedzielny fotomix
Od ostatniego niedzielnego zestawienia naszych potraw minął prawie miesiąc, więc czas jak najszybciej nadrobić zaległości. Nie będziemy zasypywać Was jednak zdjęciami naszych posiłków z całego miesiąca, a skupimy się na kończącym się właśnie tygodniu. Mamy teraz dosyć dużo wolnego czasu, pogoda nie sprzyja długiemu przebywaniu na dworze (brrr, jak my nie lubimy zimy), dlatego tez możemy sobie poszaleć w kuchni i pichcić do woli :)
7.01.2017
Pyszne i zdrowe mleko migdałowe
Ostatnio dosyć często używamy w kuchni mleka roślinnego. Staramy się jednak unikać sojowego, więc najczęściej sięgamy po migdałowe, ryżowe lub owsiane. Niestety ceny tego migdałowego są według nas trochę za wysokie, dlatego postanowiliśmy robić je w domu :) Zajmuje to naprawdę mało czasu, kosztuje niewiele, a na koniec mamy jeszcze pyszny, migdałowy "twarożek". Polecamy!
1.01.2017
...no i hop w Nowy Rok...
WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU KOCHANI!
Dziś obchodzimy trzecią rocznicę naszego weganizmu, więc mamy powody do świętowania i zachęcamy wszystkich myślących o przejściu na dietę roślinną, aby bez obaw porzucili produkty pochodzenia zwierzęcego, gdyż weganizm to naprawdę świetna sprawa...no i dobre postanowienie noworoczne ;)
--------------------------- GO VEGAN -------------------------
Subskrybuj:
Posty (Atom)